Centrum Onkologii w Warszawie kilkadziesiąt milionów złotych na swoje długi wzięło od podległych mu placówek, które się nie zadłużały, informuje "Gazeta Wyborcza".
Warszawskie Centrum w rezultacie niegospodarności wpadło w długi sięgające 100 mln zł. Ściągnęło więc haracz od dobrze gospodarujących i mających nadwyżki swych oddziałów w Gliwicach (oddał centrali 75 mln zł) i Krakowie (10 mln zł).
Ta operacja jest uprawniona, ale może zniechęcać do oszczędzania. Dlatego powinna być sygnałem do podziału Centrum na trzy samodzielne jednostki, uważa Marek Balicki, były minister zdrowia. Niewykluczone, że tak się właśnie stanie. Zgodę dała już Rada Naukowa Centrum Onkologii. Reszta zależy od ministra.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.