Ukraina przyznała koncesje zachodnim koncernom, ponieważ dąży do zróżnicowania portfela energetycznego, by zmniejszyć zależność od rosyjskich dostaw gazu - wskazał amerykański ośrodek badawczy Stratfor w swoim komentarzu.
W środę Ukraina przyznała koncesje dwóm globalnym koncernom energetycznym ExxonMobil i Royal Dutch Shell na złoża ropy i gazu na dnie Morza Czarnego (tzw. pole Skifska). O koncesję ubiegał się też rosyjski Łukoil. Projekt wyceniany jest na 10 mld dol. Skifska mogłaby zmniejszyć ukraiński popyt na rosyjski gaz o 10 proc.
Ukraina jest w pełni zależna od rosyjskich dostaw gazu. Rosyjski import zaspokaja 64 proc. rocznego zapotrzebowania na gaz, a Kijów płaci jedne z najwyższych cen za ten surowiec.
Jednym z najpilniejszych zadań Moskwy jest przejęcie kontroli nad Naftohazem - ukraińskim koncernem gazowym odpowiedzialnym za tranzyt. "Konsolidacja rosyjskiego wpływu i kontroli nad Ukrainą jest niezbędnym warunkiem ekonomicznego i strategicznego bezpieczeństwa silnej Rosji" - zaznaczono w komentarzu.
Dodano, że "porozumienie Ukrainy z największymi, najbardziej technicznie zaawansowanymi koncernami pokazuje, że Kijów ma świadomość, że czas, w którym może wyzwolić się z rosyjskiego, energetycznego uścisku jest krótki". "Jeśli rodzimych, ukraińskich surowców energetycznych nie uda się rozwinąć, to Rosja posunie się dalej w przejmowaniu kontroli nad Naftohazem i umocni swe wpływy" - przestrzega Stratfor.
Analitycy ośrodka zaznaczają też, że po oddaniu do użytku gazociągu South Stream ok. 2016 r., łączącego Rosję z płd. Europą, tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę zmniejszy się nawet o 60 proc. Obecnie 80 proc. eksportu rosyjskiego gazu przesyłane jest tranzytem przez Ukrainę do Europy Zachodniej - przypomniano w komentarzu ośrodka.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.