Prezes PiS Jarosław Kaczyński oczekuje zwołania nadzwyczajnego posiedzenie Sejmu, podczas którego prokurator generalny miałby przedstawić informację dotyczącą doniesień "Rzeczpospolitej" o znalezieniu przez biegłych śladów trotylu na wraku TU-154M w Smoleńsku.
Kaczyński zaznaczył, że dotychczas wszystko wskazywało na to, że jedyną "kontrteorią" do oficjalnych ustaleń w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej był wybuch. "I dzisiaj mamy ślady tego wybuchu" - powiedział prezes PiS, nawiązując do wtorkowej informacji "Rz", że polscy biegli znaleźli ślady materiałów wybuchowych na wraku tupolewa.
"Tutaj przede wszystkim (konieczne jest) nadzwyczajne posiedzenie Sejmu i sprawozdanie prokuratora (generalnego Andrzeja) Seremeta, a także ujawnienie wszystkich dokumentów z tym związanych" - oświadczył Kaczyński.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.