Dzierżawski nie złamał prawa prezentując wystawę ze zdjęciami zabitych nienarodzonych dzieci na Woodstock.
Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro - Prawo do Życia miał pełne prawo do zorganizowania pikiety antyaborcyjnej i zaprezentowania swoich poglądów – zadecydował sąd.
Chodzi o zdarzenia z sierpnia tego roku kiedy to „Pro” poprowadziła antyaborcyjną manifestację w dniu rozpoczęcia festiwalu Woodstock w Kostrzynie nad Odrą. Na dużych bannerach pokazano zdjęcia zabitych, tonących we krwi, nienarodzonych dzieci. Niestety, po interwencji policji pikieta zakończyła się, a członkowie „Pro” zostali przewiezieni na komisariat. Zabrano im zdjęcia i bannery.
Mariusz Dzierżawski z fundacji na konferencji prasowej po zdarzeniu mówił, że interwencja policji złamała zasady demokratycznego państwa prawa, podporządkowując debatę publiczną samowoli funkcjonariuszy oraz osób zlecających im działanie. Fundacja zebrała podpisy pod apelem do ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego, Rzecznika Praw Obywatelskich Ireny Lipowicz oraz parlamentu.
Sprawę wniesiono do sądu. W środę po południu ten ostatni przyznał rację Dzierżawskiemu: manifestacja odbyła się zgodnie z wymogami ustawy o zgromadzeniach publicznych. Treści zaś przedstawione na bannerach nie były nieprzyzwoite – jak mieli to zgłaszać rodzice dzieci, przechodnie i uczestnicy festiwalu – lecz obrazowały poglądy.
Sąd nie przyjął jednak zażalenia na bezprawne zatrzymanie organizatorów pikiety, argumentując, że policja miała prawo to zrobić w celu wyjaśnienia sprawy na komendzie.
"Wybierz życie" to wystawa, która ma przekonać do wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. Zdjęcia były wieszane już 300 razy w całej Polsce. Budzą kontrowersje. I słusznie, bo mordowanie dzieci nienarodzonych jest nie do przyjęcia zbrodnią przeciw ludzkości. Fundacja Pro wybrała mocny, ale chyba jedyny możliwy w dobie medialnej agresji (notabene – ciekawe, że rodzice nie ślą pozwów do sądu na np. TVP za pokazywanie nieraz brutalnych i szokujących, niemoralnych dzieci scen w czasie największej oglądalności…) sposób pokazania prawdy. A ta ostatecznie zawsze boli.
Więcej filmów na stronie Razem TV
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.