Potrzeba nam dzisiaj zgody i jedności narodowej; musimy być razem, a nie jeden przeciw drugiemu - podkreślił biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek w homilii wygłoszonej podczas uroczystej mszy św. za ojczyznę, odprawianej w niedzielę z okazji Święta Niepodległości.
Jak mówił bp Guzdek, jedną z najważniejszych przyczyn, która sprawiła, że jesienią 1918 r. Polska odzyskała niepodległość, była idea zgody narodowej i wspólnego budowania. "Ludzie o różnych rodowodach, przez ponad sto lat podzieleni pomiędzy trzy mocarstwa, potrafili zjednoczyć się wokół dobra wspólnego, jakim jest ojczyzna. Szczególną rolę odegrały elity naszego narodu. Mimo dzielących je różnic, potrafiły podejmować działania mające tylko jeden cel - odzyskanie niepodległości. Dyplomatyczny duet - Roman Dmowski i Ignacy Paderewski - prowadził spójną politykę zagraniczną i wspólnie podejmował uzgodnione działania na arenie międzynarodowej - podkreślił hierarcha.
Bp Guzdek wskazał, że z tego faktu płynie ważne przesłanie: "Potrzeba, abyśmy byli bardziej razem, a nie jeden przeciw drugiemu". "Do jedności i wspólnego działania wzywa nas ołtarz, przy którym się gromadzimy. On także zobowiązuje do odbudowania wspólnoty, jeśli nasze drogi się rozeszły. Na ołtarzu nie można złożyć daru, który rodzi się z ducha walki przeciw komukolwiek. Do ołtarza mają przystęp jedynie ci, którzy +wprowadzają pokój+" - powiedział. "Nam dzisiaj potrzeba narodowej zgody, abyśmy razem udźwignęli brzemię odpowiedzialności za przyszłość naszego narodu i państwa" - dodał bp Guzdek. Hierarcha ocenił także, iż dziś najważniejsze są: uczciwa praca oraz służba człowiekowi, zwłaszcza temu, który jest słaby i bezbronny.
"Potrzebna jest troska o rozwój i unowocześnienie polskiej gospodarki oraz modernizację polskiej armii - gwaranta bezpieczeństwa i nienaruszalności naszych granic. Szczególną odpowiedzialność należy wykazać na polu wychowania patriotycznego oraz kształcenia dzieci i młodzieży. Środki wydane na ten cel to najlepsza inwestycja dla przyszłości narodu. W tej dziedzinie nie może być zaniedbań" - powiedział bp Guzdek. "Trzeba się wyrzec siebie i własnych ambicji, pychy i prywaty; trzeba się umniejszać, aby rósł w potęgę nasz kraj, aby rozwijała się nasza umiłowana ojczyzna" - podkreślił.
Mszy św. za ojczyznę sprawowanej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przewodniczy metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, uczestniczy w niej prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką. W katedrze obecni są także m.in.: wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Karolina Kaczorowska, b. premier Tadeusz Mazowiecki, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, szef sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Cieniuch, generalicja, kombatanci, harcerze.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.