Los 72 mln uchodźców, przymusowych przesiedleńców i ludzi, którzy stracili dach nad głową w wyniku klęsk żywiołowych przypomniał przedstawiciel Stolicy Apostolskiej na forum Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM).
Abp Silvano Tomasi wziął udział w posiedzeniu rady tej instytucji, które odbyło się w Genewie w dniach 27-30 listopada.
Watykański dyplomata zwrócił uwagę, że liczba przymusowych migrantów wciąż rośnie, wymagając od wspólnoty międzynarodowej odpowiednich działań humanitarnych. Szczególny niepokój budzi wzrastający odsetek migrantów będących ofiarami prześladowań i konfliktów. Ich liczbę szacuje się na 20 mln. Zadaniem Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji powinno być docenienie marnującego się kapitału ludzkiego owych uchodźców i przesiedleńców. Ci ludzie powinni brać los we własne ręce i stopniowo włączać się w życie goszczących ich społeczeństw, pokonując polityczne opory przeciwne integracji – stwierdził abp Tomasi. To jednak wymaga prawnego i organizacyjnego wsparcia na szczeblu międzynarodowym, czego wyrazem jest ustanowienie Mechanizmu Awaryjnego Finansowania Migracji.
Watykański obserwator przy oenzetowskich instytucjach w Genewie podjął też na forum Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji temat wpływu kryzysu na zjawisko przemieszczania się ludności. Zwrócił uwagę, że odsyłanie emigrantów do krajów ich pochodzenia niczego w tym względzie nie załatwia. Istotne są zatem międzynarodowe działania na rzecz rozwoju tam, gdzie bieda skłania ludzi do opuszczania swej ojczyzny za chlebem.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Kontemplacja może być lekarstwem na życie w wiecznym pędzie, ale...
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.