Zmiany w organizacji sportu powszechnego, szczególnie kierowanego do dzieci i młodzieży oraz w funkcjonowaniu tak zwanych orlików zapowiedziała w poniedziałek minister sportu Joanna Mucha podczas pobytu w Toruniu.
Uczestnicy Kongresu Sportu Powszechnego, w którym udział wzięła szefowa resortu, dyskutowali o tym, co zrobić, by zachęcić do systematycznego ruchu najmłodszych obywateli kraju.
"Moje ministerstwo, jeśli chodzi o sport powszechny, podpisuje tysiące umów na bardzo pojedyncze, rozczłonkowane zadania. Chcę, aby kolejne były realizowane jednakowo, wspólnie z samorządami, odpowiednio skoordynowane, aby w efekcie w każdym województwie i w każdej gminie zaproponować takie same programy dostosowane do grup wiekowych" - powiedziała Mucha.
Jako pozytywny przykład współpracy na linii ministerstwo - samorządy wskazała orliki. Zaznaczyła, że zamierza dokonać sporych zmian w zasadach funkcjonowania tych obiektów, szczególnie w odniesieniu do zakresu pracy osób tam zatrudnionych.
"Osoby odpowiedzialne za orliki bardzo często pełnią wiele ról. Z jednej strony są ludźmi otwierającymi i zamykającymi obiekt, z drugiej jednocześnie trenerami i animatorami zajęć. Moim zdaniem, nie jest to najlepsza formuła, jaką możemy sobie wyobrazić. W związku z tym w samych zasadach funkcjonowania orlików należy się spodziewać nowych propozycji i zmian" - dodała Mucha.
Minister przyznała także, iż często spotyka się z sytuacją, gdzie duże pieniądze przeznacza się na wybudowanie i późniejsze utrzymanie konkretnej infrastruktury sportowej, natomiast brakuje środków na organizację na danym obiekcie zajęć i programów dla dzieci i młodzieży. To także ma się wkrótce zmienić.
"Sport to oczko w głowie samorządowych władz województwa. Od 2008 roku przeznaczyliśmy prawie 200 milionów złotych na budowę setek obiektów - orlików, hal i basenów - dzięki którym likwidujemy białe plamy. Te ogromne nakłady już przekładają się na wyniki, o czym najlepiej świadczą rezultaty reprezentantów Kujaw i Pomorza w igrzyskach olimpijskich w Londynie" - podkreślił marszałek województwa Piotr Całbecki, gospodarz toruńskiego kongresu.
W latach 2008-2012 samorząd w regionie wsparł budowę ponad 350 obiektów: 213 orlików, 70 hal i sal sportowych oraz gimnastycznych, 10 stadionów i centrów sportowych, siedem krytych pływalni, 36 boisk piłkarskich i wielofunkcyjnych oraz 20 innych obiektów (m.in. sztuczne lodowisko, tor regatowy, przystań żeglarska).
Aktualnie w Kujawsko-Pomorskiem realizowane są dwie inwestycje dotowane ministerialnymi środkami. W Toruniu trwa budowa hali z bieżnią lekkoatletyczną, natomiast we Włocławku prowadzona jest modernizacja stadionu.
Joanna Mucha odwiedziła też Gałczewo w gminie Golub-Dobrzyń, gdzie obejrzała nowootwartą halę sportową. Jest to jeden z wielu obiektów w regionie, który powstał dzięki środkom z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz wsparciu z budżetu województwa.
Podobne kongresy do tego w Toruniu organizowane są we wszystkich województwach; dyskutuje się między innymi o sporcie powszechnym wśród dzieci i młodzieży, wykorzystaniu infrastruktury i aktywizacji sportowej. Minister spotyka się z samorządowcami, przedstawicielami klubów sportowych oraz działaczami rozmawiając o tym, co i w jakim stopniu powinno ulec zmianom.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.