22 miesiące w jamie ziemnej wykopanej pod warsztatem mechanicznym w Lesku na Podkarpaciu ukrywała się przed Niemcami pięcioosobowa rodzina żydowska. W sąsiednich budynkach urzędowało Gestapo i policja. Żydów ukrywał i żywił właściciel warsztatu Józef Zwonarz.
O ich losach opowiada książka Jafy Wallach "Gorzka wolność. Wspomnienia ocalonej z Holokaustu". Książkę wydał Instytut Pamięci Narodowej, oddział w Rzeszowie.
"Mając na utrzymaniu żonę i czworo małych dzieci oraz niewielkie dochody, Zwonarz w grudniu 1942 r. zaproponował schronienie Jafie i jej mężowi Natanowi, uciekinierom z obozu w Zasłaniu.() Wkrótce do małżonków dołączyli dwaj bracia Jafy - Pinek i Milek Manasterowie, a w lecie 1944 r. także ich siostra Anna" - powiedziała redaktorka polskiej edycji książki Elżbieta Rączy z rzeszowskiego IPN.
Zwonarz zaopiekował się także córką Wallachów. W jesieni 1942 r. u polskich rodzin znalazł schronienie dla 4-letniej wtedy dziewczynki.
Jafa Wallach tak opisuje kryjówkę: "Była długa i szeroka na jakieś półtora metra i wysoka na tyle, że klęcząc można było dotknąć głową jej sklepienia. Później stała się nieco niższa - ze względów bezpieczeństwa musieliśmy podwoić grubość sufitu. (...) Nad sobą mieliśmy malutką żarówkę osłoniętą czarnymi szmatami, tak aby na zewnątrz nie wydostawał się nawet promyczek światła".
W dzień, kiedy w warsztacie byli pracownicy i interesanci, ukrywający się leżeli w ciemności. Żarówkę zapalali po wyjściu ostatniego pracownika. Każdego wieczoru wodę i żywność przynosił im Zwonarz.
W kryjówce pod warsztatem Zwonarza Jafa Wallach i jej rodzina doczekali końca wojny. Przeżyła także ich córka. Po wojnie Wallachowie mieszkali m.in. w Izraelu i Stanach Zjednoczonych.
Józef Zwonarz i jego żona Franciszka zostali uhonorowani medalem "Sprawiedliwy wśród narodów świata". Pozostali w Lesku.
Wydana w nakładzie jednego tysiąca egzemplarzy książka zawiera m.in. wspomnienia Jafy Wallach, relacje jej córki oraz opracowanie E. Rączy o sytuacji Żydów w powiatach leskim i sanockim w latach 1939-42. Publikacja jest współfinansowana przez Państwową Wyższą Szkołę Techniczno-Ekonomiczną w Jarosławiu.
Po raz pierwszy ukazała się w Stanach Zjednoczonych w 2006 r.
Według historyków, w czasie okupacji niemieckiej co najmniej 1600 Polaków z terenu obecnego woj. podkarpackiego ukrywało ok. 2900 Żydów. Niemcy zamordowali tam ok. 200 Polaków ratujących Żydów.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.