KE sfinansuje programy edukacyjne dla 23 tys. dzieci z krajów ogarniętych wojnami i konfliktami. 2 mln euro na ten cel to środki z unijnego budżetu i przyznane w ramach Pokojowej Nagrody Nobla - ogłosił we wtorek przewodniczący KE Jose Barroso.
O takim przeznaczeniu środków z Nobla zdecydowali wspólnie szef KE Jose Barroso, szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy oraz szef PE Martin Schulz. Pieniądze zostaną wydane na cztery projekty w ramach inicjatywy UE "Dzieci pokoju".
Budżet tych projektów wyniesie w sumie 2 mln euro (930 tys. euro pochodzi z Nagrody Nobla, reszta z budżetu UE).
KE szacuje, że z tych środków skorzysta: ok. 4 tysięcy dzieci syryjskich uchodźców w obozach na granicy syryjsko-irackiej; ponad 5 tysięcy kolumbijskich dzieci będących w większości uchodźcami w Ekwadorze; 11 tysięcy dzieci kongijskich - wysiedleńców we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga i uchodźców w Etiopii oraz 3 tysięcy pakistańskich dzieci w ogarniętej konfliktami północnej części kraju.
"Było dla nas oczywiste, że pieniądze z Pokojowej Nagrody Nobla należy przeznaczyć na grupę najbardziej podatną na zagrożenia, grupę, która podczas wojen często cierpi najbardziej: na dzieci z całego świata. (...) Chcemy, aby 'dzieci wojny' stały się 'dziećmi pokoju' " - powiedział Barroso podczas ceremonii w KE we wtorek, której towarzyszyło wystawienie medalu Nobla.
KE przypomina, że 90 proc. ofiar dzisiejszych konfliktów to ludność cywilna. Połowa z nich to dzieci. W wyniku konfliktów 7 milionów dzieci jest uchodźcami, a 12,4 milionów - przesiedleńcami wewnętrznymi.
"Jednym z najlepszych sposobów na pomoc dzieciom i zapewnienie im ochrony w trakcie brutalnych konfliktów jest danie im możliwości uczenia się i zdobycia wykształcenia. Bez tego ich przyszłość będzie jeszcze trudniejsza. Na całym świecie do szkoły nie chodzi 75 milionów dzieci. Połowa z nich mieszka w rejonach konfliktów" - przekonuje KE w komunikacie.
Przyznanie UE pokojowego Nobla w chwili wielkich podziałów i kryzysu w "27" wywołało na świecie niemałe zdumienie. Silna, ale niekompletna delegacja Unii Europejskiej pojawiła się w zeszłym tygodniu w norweskiej stolicy, by odebrać Pokojową Nagrodę Nobla za decydujące przyczynianie się od 60 lat do procesu pokoju, pojednania, demokracji i przestrzegania praw człowieka w Europie.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.