Libańska Caritas niesie pomoc repatriowanym Filipińczykom i Cejlończykom, którzy pracowali w Syrii.
„Niektórzy z nich są w szoku – mówi towarzysząca ewakuowanym Dima Haddad z Caritas Libanu. – Staramy się przewieźć ich na lotnisko w Bejrucie i pomóc w jak najszybszym powrocie na Filipiny czy do Sri Lanki”.
Caritas współpracuje z Międzynarodową Organizacją ds. Migracji, a także z ambasadami Syrii i Filipin, by ułatwić opuszczenie Syrii i powrót do ojczyzny przez Liban. Koordynowanie ewakuacji każdej grupy trwa do 10 godzin. Jej czas opóźniają warunki atmosferyczne, zwłaszcza opady śniegu. Libańska Caritas pomogła jak dotąd powrócić z Syrii ponad 300 Filipińczykom i grupie Cejlończyków. Według danych ambasady Filipin 3 tys. obywateli tego kraju chce opuścić Syrię, ale dotychczas nie wszyscy otrzymali konieczne zezwolenia swoich pracodawców.
Jego zwolennicy nazywali go "Baba" (Ojciec), "Agwambo" (Dzieło Boga) i "Tinga" (Traktor).
Dzień szczególnej pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami i o ich rodzinach.
To pierwszy dowód na to, że doświadczenie mowy przyczynia się do rozwoju mózgu w tak młodym wieku.
Zie stwierdzono bezpośredniego zagrożenia i wprowadzono środki zaradcze.
Zie stwierdzono bezpośredniego zagrożenia i wprowadzono środki zaradcze.