Nie została, ani też nie mogła być dokonana jakakolwiek obietnica dostępu do archiwum watykańskiego – powiedział Radiu Watykańskiemu niemiecki jezuita o. Peter Gumpel, promotor procesu beatyfikacyjnego Piusa XII.
Nie została, ani też nie mogła być dokonana jakakolwiek obietnica dostępu do archiwum watykańskiego – powiedział Radiu Watykańskiemu niemiecki jezuita o. Peter Gumpel, promotor procesu beatyfikacyjnego Piusa XII. Komentując decyzję katolicko-żydowskiej komisji historyków, badających rolę Watykanu w okresie II wojny światowej, o zawieszeniu swych prac, jezuita powiedział, że w minionych dniach w wyniku tej decyzji rozpętała się na całym świecie kampania oczerniająca Stolicę Apostolską.
Watykański historyk przypomniał, że zadaniem tej komisji, powołanej do życia w 1999 r. było przeanalizowanie zawartości wydanego w latach sześćdziesiątych 12-tomowego zbioru dokumentów Stolicy Apostolskiej, dotyczących II wojny światowej i przygotowanie raportu końcowego na ten temat. “Ktokolwiek czyta i bada owych 12 tomów, musi sobie zdawać sprawę z ogromu wkładu Piusa XII w obronę, na ile to było możliwe, każdego ludzkiego życia. Także – rzecz jasna – życia Żydów. Tego aspektu sprawy członkowie komisji niestety całkowicie nie docenili” – powiedział o. Gumpel.
Niemiecki jezuita oświadczył, że w październiku ubiegłego roku odbył długą rozmowę z archiwistą watykańskim kard. Jorge Mejią, który zapewnił, że w swoim czasie archiwum watykańskie będzie dostępne dla wszystkich naukowców. Jego zdaniem nie jest to jednak możliwe obecnie, ponieważ wielka część dokumentów – ponad 3 miliony arkuszy – nie jest jeszcze skatalogowana. “Każdy naukowiec, każdy archiwista wie, że nie można korzystać z archiwum, dopóki dokumenty nie są skatalogowane” – podkreślił o. Gumpel.
Historyk watykański zarzucił ponadto członkom komisji, że nikt z nich nie przeczytał w całości wspomnianych dwunastu tomów dokumentacji i tym tłumaczy trudności w przygotowaniu wspólnego końcowego raportu, którego do dzisiaj nie złożyli.
Co do 47 pytań, przedstawionych przez komisję w Watykanie w październiku 2000 r., to o. Gumpel przygotował na nie odpowiedź. “Ku memu wielkiemu zdumieniu zorientowałem się, że wiele spraw, o których mówiłem, było im całkowicie obcych, nie wiedzieli o nich... To mnie wprawiło w konsternację” – powiedział niemiecki jezuita. Dodał, że żydowscy członkowie komisji “dopuszczają się ewidentnego kłamstwa”, twierdząc, iż nie otrzymali na swoje pytania żadnej odpowiedzi.
Skrytykował też “tendencyjne i szkodliwe” przecieki, podkreślając, że nie dopuścił się ich nigdy “żaden katolicki członek komisji ani ich koordynator, ani żaden z żydowskich jej członków”. “Intencją była poprawa stosunków między Kościołem katolickim a wspólnotami żydowskimi. Na skutek tendencyjnych i szkodliwych przecieków celu tego nie osiągnięto, przeciwnie, atmosfera została zatruta. Bardzo żałuję z tego powodu, ale musze podkreślić, że odpowiedzialność za to ponosi nie Stolica Apostolska, lecz tylko i wyłącznie te osoby, które zachowały się w sposób nieodpowiedzialny” – zakończył o. Peter Gumpel.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.