Chrzest przyjęty u mormonów nie może być uznany przez Kościół, gdyż nie wyznają oni wiary w Trójjedynego Boga – stwierdził 4 października abp Alfons Nossol, przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu.
Chrzest przyjęty u mormonów nie może być uznany przez Kościół, gdyż nie wyznają oni wiary w Trójjedynego Boga – stwierdził 4 października abp Alfons Nossol, przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu. Podczas 314. Konferencji Episkopatu Polski biskup opolski omówił dokument Kongregacji Doktryny Wiary z 5 czerwca 2001 r., dotyczący chrztu członków Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich.
Dwaj profesorowie z Uniwersytetu Gregoriańskiego, jezuici – o. Luis Ladaria SJ oraz o. Urbano Navarete rozpatrzyli problem z punktu widzenia teologicznego i pastoralnego. O. Ladaria stwierdził, że mormoni nie podzielają wiary Kościołów chrześcijańskich w Trójcę Świętą. Nie uznają też rzeczywistości duchowej jako osobnej, według nich wszelka rzeczywistość ma charakter materialny, także Bóg. Dlatego chrzest mormoński nie może być uznany przez Kościół, gdyż nie są dopełnione merytoryczne warunki chrztu – rytuał nie jest wyrazem autentycznej chrześcijańskiej wiary w Boga Trójjedynego. O. Navarete formułuje natomiast konkretne skutki duszpasterskie w wypadku zawierania małżeństw mieszanych – jeżeli jedno z narzeczonych jest mormonem, należy traktować je jako osobę nieochrzczoną i udzielić sakramentu po uzyskaniu odpowiedniej dyspensy – jak dla osób nieochrzczonych.
W 1999 r. wspólnota mormonów w Polsce liczyła 1,1 tys. członków. W całym kraju pracowało wówczas 114 misjonarzy.
Kościół Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich, którego członkowie potocznie nazywani są mormonami, został założony w Stanach Zjednoczonych w 1830 r. Jego twórca Joseph Smith twierdził, że ma wizje, na podstawie których spisał “Księgę Mormona” (The Book of Mormon), uważaną obok Biblii za święty tekst objawiony.
Mormoni wyznają doktrynę, która głosi, że Bóg jest skończoną, cielesną istotą, która posiada boską żonę, zwaną “Matką”. Istoty ludzkie płodzone są najpierw przez niebiańskiego Ojca i Matkę, później otrzymują śmiertelne ciała dzięki ziemskim rodzicom. Mężczyźni uznawani są za kapłanów, których najważniejszym powołaniem jest rodzina. Przyznaje im się boski autorytet i władzę nad członkami rodziny. Mormoni chrzczą dorosłych i zmarłych, w związku z czym mają jedne z najlepszych danych genealogicznych na świecie, które opracowują na podstawie żmudnych poszukiwań archiwalnych w wielu krajach na świecie (aby umożliwić swoim wyznawcom ochrzczenia ich nieżyjących przodków). Praktykują surową ascezę. Do 1890 r. uprawiali poligamię, byli więc ścigani przez obowiązujące w USA prawo. Członkowie tego Kościoła są bardzo aktywni jako misjonarze – docierają do wszystkich krajów, gdzie prawo na to pozwala i realizują szeroko zakrojony program misyjny. Na ulicach polskich miast także często można ich spotkać – są to przeważnie młodzi ludzie w białych koszulach i ciemnych spodniach, z czarnymi plakietkami z imieniem i nazwiskiem.
Do Polski mormoni przybyli z Niemiec. Pierwszy ośrodek założyli we wsi Zełwągi na Mazurach. Obecnie siedziba tego Kościoła mieści się w Warszawie. Dwa razy do roku wspólnota wydaje pismo “Liahona” w nakładzie 1,5 tys. egzemplarzy.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.