Nowa ustawa aborcyjna, która m.in. wydłuża okres możliwości jej dokonania do 12. tygodnia ciąży i umożliwia aborcję osobie nieletniej bez wiedzy i zgody rodziców, napotyka na opór środowiska medycznego. Takie wyniki dała ankieta, przeprowadzona w sierpniu br., w pół roku po wprowadzeniu ustawy w życie.
Nowa ustawa aborcyjna, która m.in. wydłuża okres możliwości jej dokonania do 12. tygodnia ciąży i umożliwia aborcję osobie nieletniej bez wiedzy i zgody rodziców, napotyka na opór środowiska medycznego. Takie wyniki dała ankieta, przeprowadzona w sierpniu br., w pół roku po wprowadzeniu ustawy w życie.
Wyniki tego sondażu, nie podane dotychczas do wiadomości publicznej, stwierdzają "występujące często trudności w dostępie do zabiegu przerwania ciąży". Nowe ustalenia budzą sprzeciwy środowiska medycznego ze względów zarówno etycznych, jak i finansowych (wynagrodzenie lekarza wynosi ok. 120 franków, faktyczny koszt hospitalizacji - dziesięciokrotnie więcej) i organizacyjnych (przeciążenie oddziałów szpitalnych, podczas gdy wiele prywatnych klinik odmawia dokonywania tych zabiegów).
Szczególny opór nowa ustawa wywołała w Bretanii, regionie Rodan-Alpy i Lyonie, na południu Francji i w Regionie Paryskim. Lekarz, odmawiający dokonania aborcji z powodu przekonań osobistych, ma obowiązek niezwłocznie poinformować o tym pacjentkę i podać nazwiska innych lekarzy, którzy mogliby to zrobić. Utrudnianie zabiegu aborcji jest zagrożone karę pozbawienia wolności do dwóch lat i grzywną w wysokości do 200 tys. FF (30489 euro). Tym samym karom podlega nielegalne dokonanie aborcji.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.