O warunkach sprawowania sakramentu pokuty przypomina Ojciec Święty w ogłoszonym dziś w Watykanie liście apostolskim "Misericordia Dei". Papież martwi się "powszechną utratą poczucia grzechu". Dokument jest odpowiedzią na liczne uwagi i wyrazy troski ze strony biskupów i powstał przy współpracy Kongregacji Nauki Wiary i Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz Papieskiej Rady Interpre
O warunkach sprawowania sakramentu pokuty przypomina Ojciec Święty w ogłoszonym dziś w Watykanie liście apostolskim "Misericordia Dei". Papież martwi się "powszechną utratą poczucia grzechu". Dokument jest odpowiedzią na liczne uwagi i wyrazy troski ze strony biskupów i powstał przy współpracy Kongregacji Nauki Wiary i Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz Papieskiej Rady Interpretacji Tekstów Prawnych. Szefowie tych trzech dykasterii Kurii Rzymskiej przedstawili go dzisiaj w południe dziennikarzom w biurze prasowym Watykanu.
- Powszechna utrata "poczucia grzechu" prowadzi w niektórych częściach świata do odchodzenia od indywidualnej spowiedzi i do nadużycia, jakim jest zbiorowe rozgrzeszenie - napisał Jan Paweł II w nowym dokumencie.
Kard. Joseph Ratzinger przypomniał, że wbrew pozorom sakrament pokuty przeszedł w ciągu dziejów niemałą ewolucję, nie zatracił jednak wyjątkowego charakteru sakramentalno-prawnego, który określa jego wymiar personalistyczny. "Jeżeli ma być osąd, sędzia musi znać przedmiot, który ma ocenić. Ten aspekt prawny pociąga za sobą konieczność spowiedzi osobistej połączonej z wyznaniem grzechów, o których wybaczenie prosi się Boga i Kościół", podkreślił kard. Ratzinger. "Nie jest zatem w mocy Kościoła zastępować spowiedź indywidualną zbiorowym rozgrzeszeniem", dodał kardynał, wyjaśniając jednocześnie, że odmowa tego typu "ulepszeń" nie oznacza "nakładania nowych ciężarów na barki wierzących". "Przeciwnie - stwierdził prefekt Kongregacji Nauki Wiary - ocalony został całkowicie osobisty charakter życia chrześcijańskiego. Oczywiście, wyznanie swych win może wydawać się często człowiekowi trudne, ponieważ dotyka jego dumy i stawia w obliczu własnego ubóstwa, ale właśnie tego potrzebujemy; właśnie na to cierpimy, zamykając się w naszym delirium niewinności... W psychoterapii żąda się od pacjentów głębokich i częstokroć niebezpiecznych wynurzeń; w sakramencie pokuty pokłada się ufność w miłosierną dobroć Boga wyznając po prostu swoje winy" - powiedział kard. Ratzinger.
Natomiast kard. Jorge Arturo Medina Estevez, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, zwrócił uwagę, że "chociaż ogłoszenie Motu Proprio Misericordia Dei uzasadnione jest sytuacją będącą odbiciem osłabienia sumień i rozluźnienia życia chrześcijańskiego, dokument ma swe źródło w katolickiej nauce o grzechu, o nawróceniu i o usprawiedliwieniu poprzez ekonomię sakramentalną a w szczególny sposób poprzez przystąpienie do sakramentu pokuty albo pojednania".
Arcybiskup Julian Herranz, przewodniczący Papieskiej Rady Interpretacji Tekstów Prawnych, porównał do zawału serca stan grzechu, gdy "spada do minimum praca boskich kanałów łaski uświęcającej, jakimi są sakramenty", co prowadzi do "duchowego osłabienia" zarówno jednostki, jak i wspólnoty parafialnej czy diecezjalnej. Na szczęście "dobrzy pasterze, niczym dobrzy lekarze, potrafią przyjść z nagłą pomocą a co ważniejsze nawet temu zapobiec", dodał arcybiskup. Ujawnił, że o dokument w tej materii prosili Papieża także uczestnicy ostatniego Synodu Biskupów.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.