Na XVII Światowe Dni Młodzieży do Toronto pojedzie 3,6 tys. młodych Polaków. To o wiele mniej niż na ŚDM w Rzymie czy Paryżu, ale i tak dużo, zważywszy na koszty udziału – oceniają organizatorzy. W Warszawie odbyło się tych dniach ostatnie przed wyjazdem spotkanie opiekunów polskich grup pielgrzymkowych.
Na XVII Światowe Dni Młodzieży do Toronto pojedzie 3,6 tys. młodych Polaków. To o wiele mniej niż na ŚDM w Rzymie czy Paryżu, ale i tak dużo, zważywszy na koszty udziału – oceniają organizatorzy. W Warszawie odbyło się tych dniach ostatnie przed wyjazdem spotkanie opiekunów polskich grup pielgrzymkowych.
Do Toronto wybiera się ok. 120 grup młodzieży ze wszystkich diecezji w Polsce. Miejsca w samolotach są zarezerwowane dla ponad 3,6 tys. osób, w tym 46 wolontariuszy i 12 biskupów z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem na czele. Ok. tysiąca młodych należy do grup neokatechumenalnych. Część osób wyjedzie już w połowie lipca na sześciodniową wycieczkę po Kanadzie, zwiedzą m.in. Krainę Tysiąca Jezior, Polskie Kaszuby i Niagarę. Wcześniejszy wyjazd będzie kosztował młodzież dodatkowe 400 dolarów. Koszt wyjazdu na ŚDM bez wycieczki to 3,8 tys. zł, w tym 2,8 tys. zł za powrotny bilet lotniczy.
- Tak wysoka cena wyjazdu sprawiła, że wiele osób zrezygnowało – tłumaczy KAI ks. Grzegorz Suchodolski dyrektor Krajowego Biura Organizatorów ŚDM z siedzibą w Siedlcach. Barierą nie do pokonania stało się też dla niektórych uzyskanie kanadyjskiej wizy. Stąd Polaków w Toronto będzie mniej niż na ŚDM w Rzymie (50 tys.) i Paryżu (25 tys.).
Do Toronto przyjedzie najwięcej Francuzów i Włochów. Liczna będzie również delegacja z Niemiec, głównie dlatego, że następne, XVIII Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Kolonii. Pod względem liczebności Polska plasuje się na czwartym miejscu obok Hiszpanii.
Podczas ostatniego przed wyjazdem do Toronto spotkania opiekunów najważniejszym problemem była niepewność co do noclegów w Kanadzie. - Komitet organizatorów strony kanadyjskiej czeka z wyznaczeniem konkretnych adresów do początku lipca - twierdzi ks. Suchodolski. Ta zwłoka sprawia, że rodzice się niepokoją. Zdaniem ks. Suchodolskiego, ich obawy są zupełnie nieuzasadnione. - Będzie trochę tak, jak na wyjazdach z Taizé, kiedy młodzież dowiaduje się, gdzie ma nocleg dopiero po przyjeździe na miejsce - powiedział. Na spotkaniu obecny był proboszcz jednej z parafii w pobliżu Toronto ks. Adam Filas, który zapewnił, że jego parafianie przyjmą polską młodzież "po królewsku".
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.