Abp Głódź pyta Jana Dworaka m.in. o kryteria oceny kandydatów na multipleks
Jakie są kryteria wiarygodności finansowej wnioskodawców o miejsce na multipleksie? – pyta abp. Sławoj Leszek Głódź w liście do prezesa KRRiT Jana Dworaka. Pismo ordynariusza gdańskiego jest odpowiedzią na list Dworaka z 15 stycznia 2013 r., w którym szef KRRiT odpowiedział na wyrażane publicznie przez arcybiskupa wątpliwości dotyczące postępowania koncesyjnego dla Telewizji Trwam.
Abp Głódź kieruje do Dworaka szereg pytań. Domaga się między innymi określenia przez KRRiT jasnych i jednakowych dla wszystkich kryteriów oceny zdolności finansowej kandydatów na multipleks. Podkreśla też ogromny, społeczny ruch, w ramach którego setki tysięcy osób domagało się miejsca dla TV Trwam na platformie cyfrowej. Po pierwszym postępowaniu koncesyjny, kiedy to TV Trwam nie otrzymała koncesji ze względów finansowych, okazało się, że miejsce na multipleksie znalazło się dla wielu stacji o znacznie gorszej kondycji ekonomicznej. W tym kontekście metropolita gdański uważa, że decyzja rady „stała się detonatorem protestów i społecznych akcji na rzecz Telewizji TRWAM” i wzbudziła silne niepokoje społeczne oraz poczucie dyskryminowania sporej części katolików.
Hierarcha ponawia też prośbę o spotkanie KRRiT z Radą Komisji Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu. Ponawia, gdyż pierwsza prośba skierowana do Dworaka pozostała bez odpowiedzi.
Abp. Głódź porusza również kwestie kryteriów merytorycznych stawianych telewizji społeczno-religijnej, która ma otrzymać jedno z czterech ostatnich miejsc. Hierarcha jest zaniepokojony wymogiem tworzenia audycji religijnych, „które będą propagowały tolerancję i treści ekumeniczne oraz działania w duchu dialogu międzyreligijnego”. Stawia pytanie o jakie ujęcie tolerancji chodzi KRRiT. I kto miałby je oceniać?
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.