Stolica Apostolska ogłosiła dokument "Jezus Chrystus dawcą wody żywej", poświęcony nurtowi New Age. - New Age to fałszywa utopia, która ma odpowiedzieć na pragnienie szczęścia - mówił podczas prezentacji dokumentu kard. Paul Poupard.
Dokument - przygotowany przez dwie Papieskie Rady: kultury i dialogu religijnego -adresowany jest przede wszystkim do duszpasterzy, którym ma pomóc wskazać różnice między chrześcijańską wizją świata a synkretycznym zbiorem wierzeń i praktyk religijnych, określanym wspólną nazwą New Age. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury kard. Paul Poupard przestrzegł, że "New Age jawi się jako zgubna odpowiedź na najstarszą nadzieję człowieka, nadzieję Nowej Ery pokoju, harmonii, pojednania z sobą samym, z innymi z naturą". Zauważył, że niektórzy chrześcijanie znajdą w dokumencie słowa krytyki na temat "praktykowanych przez siebie form duchowości" i przyznał, że "pod marką New Age sprzedaje się dzisiaj wszystko, nie wszystkich zaś, którzy zaopatrują się w tym sklepie, należy uważać za jego wyznawców". "Klienci, wyznawcy i uczniowie to nie to samo. Uczciwość i prawość każe być ostrożnym i nie pozwala wszystkiego sprowadzać do jednego mianownika, szufladkując z łatwością" - powiedział kard. Poupard. Stwierdził, że kultura zachodnia "przeszła od niemal instynktowego poczucia obecności Boga do bardziej «naukowej» wizji rzeczywistości. Cokolwiek kojarzy się z cudami budzi natychmiast podejrzenia. I tak wszystkie gesty i przedmioty symboliczne, znane jako sakramentalne i należące kiedyś do codziennej praktyki religijnej każdego katolika, są dziś mniej czytelne" - mówił francuski hierarcha. Wśród przyczyn tego stanu rzeczy wymienił przede wszystkim przekonanie, że religie tradycyjne czy zinstytucjonalizowane formy religijności nie mogą dać tego, co obiecywały. "Dramatyczne wydarzenia, które dotknęły cały świat sprawiły, że wiele osób z cynizmem odnosi się do religii: mam tu na myśli takie wydarzenia, jak Holokaust i następstwa bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę i Nagasaki pod koniec drugiej wojny światowej" - mówił kard. Poupard. Zwrócił również uwagę na zjawisko, które nazwał "powrotem do przedchrześcijańskich form religijności". "Religie pogańskie odegrały poważną rolę w popieraniu niektórych z najbardziej gwałtownych ideologii rasistowskich w Europie" - przypomniał. "Czy podoba się to komuś, czy nie, toczy się walka o umysły i serca ludzi między chrześcijaństwem, dawnymi religiami przedchrześcijańskimi i ich «kuzynkami» świeższej daty" - powiedział kardynał. Następną przyczyną popularności nowych religii jest - jego zdaniem - "rosnąca obsesja kultury zachodniej na tle religii wschodnich i dróg prowadzących do mądrości". "Nasilające się przekonanie o istnieniu ziarna prawdy w każdym przeżyciu religijnym prowadzi do przekonania, że można i należy czerpać z różnych religii pewne charakterystyczne elementy, by osiągnąć uniwersalną formę religii. Warto też pamiętać, że od dłuższego czasu widoczne jest żywe zainteresowanie religiami ezoterycznymi w niektórych kołach masonerii, zabiegających o religię uniwersalną" - powiedział kard. Poupard. Ideologię New Age doskonale ujawnia, według francuskiego kardynała, musical "Hair" z 1960 roku, zwiastujący tzw. erę Wodnika. Do tego, ujawnił kardynał, nawiązuje tytuł nowego watykańskiego dokumentu, mówiący, że "Wodnik nigdy nie da tego, co może dać Chrystus". Dalszy ciąg na następnej stronie
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.