Rada Stanu - najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji - negatywnie zaopiniowała ustawę o homomałżeństwach.
Rada Stanu – najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji – negatywnie zaopiniowała projekt prawa o tak zwanych małżeństwach homoseksualnych, które forsuje prezydent Hollande. Rada Stanu opiniuje wszystkie projekty ustaw i dekretów. Swoją ekspertyzę przedstawiła rządowi już na początku listopada, ale premier, zgodnie z przysługującym mu prawem, nie ujawnił jej. Do tekstu raportu dotarł jednak dziennik Le Figaro.
Zdaniem Rady Stanu projekt prawa o homomałżeństwach ma poważne niedociągnięcia. Nie bierze bowiem pod uwagę konsekwencji, jakie nowa ustawa będzie miała dla całego prawodawstwa. Wynikną z tego komplikacje natury praktycznej – ostrzega francuska Rada Stanu. Szczególne zastrzeżenia prawników budzi przyznanie homoseksualistom prawa do adopcji i sztucznego zapłodnienia oraz rezygnacja z pojęć ojca, matki, męża i żony.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.