W Niedzielę Palmową obchodzoną przez katolików 13 kwietnia, dojdzie do pierwszego w historii spotkania biskupów katolickich i prawosławnych Serbii i Czarnogóry. Członkowie Świętego Synodu Serbskiego Kościoła Prawosławnego i Konferencji Biskupów katolickich kraju spotkają się w Belgradzie.
- Będzie to znak ekumenicznej odwilży, powiedział szwajcarskiej agencji katolickiej KIPA ambasador Serbii i Czarnogóry przy Stolicy Apostolskiej, Danko Tanasković. Dyplomata zwrócił uwagę na poprawę stosunków między Stolicą Apostolską a Patriarchatem serbskim. Tę poprawę zapoczątkowały wizyty, do jakich doszło w lutym br.: delegacja Świętego Synodu jako pierwsza udała się do Watykanu i tam została przyjęta 6 lutego na audiencji przez papieża Jana Pawła II. Następnie, w dniach 17-20 lutego, oficjalną wizytę w Belgradzie złożył "minister spraw zagranicznych" Stolicy Apostolskiej, abp Jean-Louis Tauran z Sekretariatu Stanu . Ta wizyta w sposób istotny przyczyniła się do przezwyciężenia uprzedzeń wobec polityki Stolicy Apostolskiej. Zaplanowanym na rok bieżący dwóm wizytom papieża Jana Pała II w Bośni i Chorwacji towarzyszy wielkie zainteresowanie ze względu na sytuację Kościoła prawosławnego w obu tych krajach, napisała KIPA. Według źródeł dyplomatycznych, podczas wizyty Papieża w Banja Luce - stolicy Republiki Serbskiej, dojdzie prawdopodobnie do podpisania umowy zasadniczej między Bośnią a Stolicą Apostolską. Tekst tego dokumentu musi jeszcze zostać zaaprobowany przez odpowiednie gremia obu części kraju: bośniacko-chorwackiej oraz Republiki Serbskiej, a także całego państwa. Kręgi dyplomatyczne zwracają uwagę, że "wbrew rozpowszechnionym wyobrażeniom" większość ludności Bośni nadal stanowią chrześcijanie i dlatego nie może być mowy o "państwie islamskim w Europie". Z danych przedstawionych przez amb. Tanaskovicia wynika, że w kraju jest 30 proc. wyznawców prawosławia i 17 proc. katolików i tylko 43 proc. muzułmanów.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.