W porozumieniu z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem ustalono, że pielgrzymka relikwii odbędzie się prawdopodobnie w maju i czerwcu 2005 r., jednak ostateczna data będzie dopiero ustalona. Relikwie goszczą zazwyczaj w katedrach, kościołach karmelitańskich i świątyniach noszących wezwanie św. Teresy, lecz o ich przyjęcie mogą starać się także inne parafie.
- Dwa miesiące dla Polski to za mało, być może okres ten zostanie wydłużony o jeden miesiąc - przypuszcza o. Włodzimierz Tochmański, rzecznik prasowy karmelitów bosych prowincji krakowskiej.
Pytany o cel peregrynacji w naszym kraju relikwii św. Teresy z Lisieux, o. Tochmański przypomniał, że w 2005 r. obchodzimy 400-lecie przybycia karmelitów do Polski.
- Chcemy dać naszej ojczyźnie to, co jest najcenniejsze - osoby świętych Karmelu, z ich charyzmatem. Najbardziej znana wśród nich jest właśnie św. Teresa od Dzieciątka Jezus, której relikwie pielgrzymują po świecie, przynosząc wiele dobra duchowego, nawróceń i to w masowych wymiarach - stwierdził o. Tochmański.
Szczegóły pielgrzymki będą podawane przez komitet organizacyjny, który powstanie za kilka miesięcy i zajmie się koordynacją przygotowań do peregrynacji relikwii. Odpowiedzialnym za jego tworzenie jest o. Szczepan Praśkiewicz, prowincjał karmelitów bosych.
Propozycja peregrynacji relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus wypłynęła już kilka lat temu. Uczestnicy drugiego ogólnopolskiego kongresu Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych skierowali w ub.r. prośbę w tej sprawie do Episkopatu Polski.
"Peregrynacja ta jest pozytywną inicjatywą Zachodu, godną przyjęcia i u nas" - napisali w oświadczeniu wydanym po zakończeniu obrad. Podkreślili też, że "obecność relikwii Świętej z Lisieux pomogłaby nam zintegrować się bardziej z dziedzictwem duchowym Kościoła w Europie".
Doczesne szczątki najmłodszego doktora Kościoła przemierzają wszystkie zakątki ziemskiego globu od dziewięciu lat. W samej tylko Azji modliło się przy nich 10 mln ludzi.
Pielgrzymka relikwii rozpoczęła się 14 października 1994 r. w Lyonie, po czym odwiedziły one Marsylię i Paryż oraz inne miejscowości i klasztory Francji. Przywieziono je m.in. do mieszkania umierającego byłego prezydenta Francji Françoisa Mitterranda.
W latach 1995-97 relikwie przemierzyły Belgię, Luksemburg, Niemcy i Włochy. W sierpniu 1997 r. wróciły do Paryża, gdzie w bazylice Matki Bożej Zwycięskiej (Notre-Dame-des-Victoires) modlili się przy nich uczestnicy XII Światowych Dni Młodzieży. Po ogłoszeniu św. Teresy doktorem Kościoła 19 października 1997 r. jej relikwie zawitały do Szwajcarii, Austrii i Słowenii.
Przez cały 1998 r. przebywały w Brazylii, której mieszkańcy przed 70 laty ofiarowali relikwiarz, w którym są one przechowywane. W 1999 r. odwiedziły Holandię, Rosję, Kazachstan, Argentynę i 112 miast USA, po czym z Hawajów w styczniu 2000 r. przewieziono je na Filipiny, a następnie na Tajwan i do Hongkongu. W maju 2000 r. zawitały do Włoch, by mogli się przy nich zgromadzić uczestnicy XV Światowych Dni Młodzieży.
W 2001 r. przy relikwiach św. Teresy modlili się mieszkańcy Meksyku, Irlandii, Bośni i Hercegowiny oraz Kanady, zaś w roku 2002 - Australii, wysp Pacyfiku (Nowej Kaledonii, Wallis, Tahiti, Markizów i Guam), Libanu i Iraku.
W 2003 r. relikwiarz był już na Reunionie, Madagaskarze, Mauritiusie i Seszelach, po czym został przewieziony do Włoch. Od 20 lipca do 7 sierpnia przy doczesnych szczątkach patronki misji modlić się będą mieszkańcy Malty, a od września do grudnia - Hiszpanie.
W planach na rok 2004 są już dwa kraje afrykańskie: Benin i Egipt. Co pewien czas relikwie wracają też do Francji.
Za każdym razem podróż odbywa się na zaproszenie miejscowej konferencji episkopatu.
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus (1873-97), karmelitanka z Lisieux, jest najmłodszą spośród 33 świętych ogłoszonych doktorami Kościoła i jedyną, jak dotąd, taką osobą ogłoszoną przez Jana Pawła II.
Choć od 15. roku życia przebywała za klauzurą, Pius IX ogłosił ją patronką misji. Nikt nie jest w stanie zliczyć tłumów, jakie gromadzą się przy relikwiach "małej Tereski". W samej tylko Azji modliło się przy nich 10 mln ludzi. Padł tam też swoisty rekord: w czasie odwiedzin Syberii w Irkucku było minus 45 stopni C, zaś na Filipinach plus 45 stopni C.
Na lotnisku Kennedy'ego w Nowym Jorku przyjmowano relikwie św. Teresy w salonie prezydenckim, zaś w Moskwie relikwiarz nieśli na swych ramionach żołnierze Armii Czerwonej. W Manili natomiast skazani na śmierć modlili się w jednym z więzień przy relikwiach o zniesienie kary śmierci.
