Z kolejnym atakiem na Kościół katolicki i Jana Pawła II wystąpił Umberto Bossi. Tym razem lider Ligi Północnej, który piastuje urząd ministra ds. reform, skrytykował rządowy projekt umocnienia roli Rzymu jako stolicy kraju. "Stolica może być wszędzie, tylko nie w Rzymie, gdzie jest już jeden król, czyli Papież" - stwierdził.
Bossi dodał, że masoni, którzy "powstali po to, by zamordować papieża", po przybyciu do Rzymu "zaczęli biesiadować z Watykanem". Poproszony o komentarz do tej wypowiedzi watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano ograniczył się do przypomnienia, że "Rzym zawdzięcza wszystko papieżom". "W czasie II wojny światowej Pius XII ocalił miasto od bombardowań i odwetu ze strony Niemców", powiedział kardynał, dodając, że nie rozumie "tego typu polityki". Podobne stanowisko zajął kardynał Ersilio Tonini, którego zdaniem w żadnym kraju politycy nie plotą takich głupstw, jak we Włoszech.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.
Nazwisko nagrodzonej pokojowym Noblem tradycyjnie ogłoszono w Oslo.
Izraelskie wojsko robi krok w tył, Hamas wypuszcza zakładników. To jednak dopiero pierwszy krok.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.