Obraz druha Wicka

Rok 2013 przez harcerzy został ogłoszony w całej Polsce: „Rokiem bł. ks. phm. Stefana Wincentego Frelichowskiego”. W parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego 24 lutego, z inicjatywy ZHP i ZHR, bp Adam Dyczkowski poświęcił obraz druha Wicka.

Eucharystii przewodniczył bp senior Adam Dyczkowski, który w homilii przypomniał najważniejsze wydarzenia z życia bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego. – Ten człowiek wart jest, aby mu oddać cześć i go naśladować. To co my katolicy uznajemy za najważniejsze czyli miłość Boga i bliźniego, on nie tylko potwierdził swoją harcerska przysięgą, którą realizował w życiu – podkreślił w rozmowie z GN harcmistrz bp Adam Dyczkowski.

Koncepcja obrazu jest trójwymiarowa. – Najbardziej wysuniętą w stronę widza jego częścią jest wyciągnięta na dłoni rogatywka harcerska z lilijką, bo przecież pierwszą formację duchową przechodził w drużynach harcerskich. Drugi wymiar obrazu dotyczy stanu kapłańskiego, który jest ujęty w symboliczny sposób poprzez różaniec zawinięty wokół dłoni i czarny krzyż, który ściskał w dłoniach w momencie swojej śmierci. I wreszcie trzeci wymiar to tło z obozowym numerem i literą P  – wyjaśnia Jarosław Skorulski, harcmistrz ZHR z Zielonej Góry.

Po Mszy św. obraz przeniesiono z kościoła do pobliskiej kaplicy, gdzie zawiśnie na stałe. – Od wielu lat w tej parafii przy tej wielowiekowej kaplicy pw. Narodzenia NMP zbierali się harcerze, aby wspólnie się modlić wiedząc, że nie co innego., ale miłość Boga i ojczyzny jest u podstaw dobrego i pięknego człowieka. Nie da się inaczej i nie można inaczej – powiedział proboszcz ks. Jana Pawlak.

Na zakończenie harcerze zgromadzili się przy ognisku. Tam odwołali się m.in. do nauki patrona harcerzy. – Jakie sytuacje powodują, że przestajemy być wierni ideałom harcerskim? Pisał o tym w swoich pamiętnikach druh Wicek: po pierwsze zbytnia ufność w swoje siły; po drugie brak modlitwy i autorefleksji; po trzecie brak gorliwości i czujności; po czwarte oddalenie od Boga i po piąte przebywanie w niebezpiecznym miejscu – mówił Grzegorz Bazydło z ZHP.

Zdaniem druhny Maryny czyli Marii Szymkowiak z Zielonej Góry, która swoje przyrzeczenie składała jeszcze przed II wojną światową, harcerstwo jest wciąż wyjątkową szkołą życia dla dzieci i młodzieży. – Warto zapisać swoje dziecko do harcerstwo bo nabiera ono prawdziwej i prawidłowej samodzielności. Uczy się żyć w prawdzie i obowiązkowości. Wszyscy, którzy przechodzili przez moje ręce, to są bardzo solidni i porządni ludzie – zapewnia druhna Maryna.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12°C Wtorek
wieczór
8°C Środa
noc
5°C Środa
rano
8°C Środa
dzień
wiecej »