Ojciec rozszerzonej, wspólnej Europy

"Europa czerpała przez wieki z chrześcijaństwa" - przypomniał prezydent wskazując na spuściznę ojców Kościoła, św. Patryka, św. Grzegorza Wielkiego, św. Benedykta, Cyryla i Metodego i św. Wojciecha. Podkreślił też udział Jana Pawła II w procesie budowania nowej Europy. "Jego Świątobliwość ma ogromny wkład w historyczne przemiany na naszym kontynencie, w obalanie murów w Europie" - powiedział prezydent dodając, że Papieżowi przysługuje miano "ojca rozszerzonej, wspólnej Europy". Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego polskie doświadczenia, także współczesne mogą być inspirujące dla całej Europy. Wspomniał tu o budowie zgody między państwem i Kościołem. Wyraził przekonanie, że religia i nowoczesność nie są ze sobą w konflikcie, zaś debata o traktacie konstytucyjnym UE dowodzi, że wprawach najważniejszych możliwe jest porozumienie różnych środowisk. Ważne, żeby struktury miały swoją duchowość - mówił prezydent uznając, że będzie to najważniejszy i najtrudniejszy egzamin dla świata polityki po 1 maja, gdy Unia Europejska będzie liczyła już 25 krajów. Prezydent wysoko ocenił udział środowisk chrześcijańskich w toczącej się obecnie debacie o przyszłości naszego kontynentu. Aby nie wpaść w ślepą uliczkę świat polityki musi pozostać wierny europejskim wartościom - mówił Kwaśniewski. Wyraził nadzieję, ze możliwe jest stworzenie "europejskiego obywatelstwa", które jednoczenie zachowywałaby narodowe tożsamości. Trzeba patrzeć na Europę przez pryzmat bardziej odległej przyszłości, z uwzględnieniem zmieniającej się tożsamości kontynentu. Znakiem nowej Europy powinny pozostać otwarte drzwi - przekonywał prezydent. Apelował, aby w myśleniu o przyszłej Europie świat polityki uwzględniał przyszłą obecność Bułgarii w UE i aby wykazywał zrozumienie dla tragicznie doświadczonych krajów bałkańskich, dla członkowskich aspiracji Ukrainy oraz, by europejska wspólnota nie zapominała o Białorusi "przeżywającej deficyt demokracji". Zdaniem Kwaśniewskiego jednym z najważniejszych pytań dotyczących Europy jest kwestia Turcji i jej miejsca w UE. Jak Europa zachowując tożsamość ma być otwarty na inne kultury - powiedział w Gnieźnie prezydent RP.