Będziemy sukcesywnie spłacać wierzycieli, do tej pory udało się już uregulować zobowiązania sięgające blisko 2 mln złotych - zapewnia w specjalnym świadczeniu przekazanym KAI 24 marca dyrektor Wydawnictwa Archidiecezji Gdańskiej Jarosław Szarmach.
Do Kurii Archidiecezji Gdańskiej oraz pomieszczeń Radia Plus i Stella Maris wkroczył komornik i zabezpieczył cenne ruchomości oraz przygotował je do licytacji. J. Szarmach, podkreśla, że źródłem problemów finansowych archidiecezji gdańskiej jest zadłużenie Wydawnictwa Stella Maris powstałe w skutek "niefrasobliwej działalności osób prowadzących w jego ramach szkodliwą działalność gospodarczą, przekraczającą niejednokrotnie granice prawa". J. Szarmach przynaje, że rozmiar zobowiązań pieniężnych uniemożliwia spłaty należności wierzycielom. Do tego jedyne dostępne dla Kurii Metropolitalnej źródło odnawialnych środków finansowych, jakim jest Drukarnia Stella Maris na skutek braku środków obrotowych utraciła możliwość kontynuacji produkcji. Obecny dyrektor wydawnictwa zwraca również uwagę, że oprócz dóbr materialnych archidiecezji zagrożone są obecnie także miejsca pracy oferowane przez Stella Maris. Aby nie doszło do zwolnień ludzi metropolita gdański powołał Fundusz Celowy "Praca". J. Szarmach ma nadzieję, że środku na nim zgromadzone zostaną przeznaczone na sanację przedsiębiorstwa i utrzymanie zatrudnienie na zbliżonym poziomie. Mimo trwających postępowań egzekucyjnych liczy on na uzyskanie porozumienia z wierzycielami. Od zmiany zarządu wydawnictwa udało się uregulować zobowiązania sięgające kwoty blisko dwóch milionów złotych. - "Należne wierzycielom sumy po przeprowadzeniu ich restrukturyzacji i zabezpieczeniu spłaty będą sukcesywnie zwracane" - zapewnia J. Szarmach. Zamieszczamy cały tekst oświadczenia:
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.