W nurcie obecnych przemian trzeba poszukiwać nowych wzorów patriotyzmu, w których miłość do naszej Ojczyzny - Polski będziemy łączyć z miłością do naszej Europy - napisał abp Józef Życiński w liście pasterskim "Być patriotą w nowej Europie" przeznaczonym do odczytania w kościołach archidiecezji lubelskiej 2 maja br.
Trzeba nam zrozumieć dramatycznie trudną sytuację tych rodzin, w których bieda lub bezrobocie skłaniają niektórych członków do poszukiwania pracy za granicą. Należy dołożyć starań, abyśmy mogli pośpieszyć z chrześcijańską pomocą dla ich najbliższych, którzy pozostali w kraju. Długie wyjazdy za granicę uderzają szczególnie boleśnie w te rodziny, z których matki wyjechały poszukiwać pracy zarobkowej. Zaniedbane dzieci, brak uczuciowej więzi, bezradność samotnych ojców dają się łatwo zauważyć w wielu środowiskach. Gorąco apeluję, abyśmy otoczyli je szczególną opieką. Proszę o nią wolontariuszy i członków Akcji Katolickiej, młodzież z grup apostolskich i członkinie Legionu Maryi. Potrafiliśmy przed laty łączyć naszą miłość do Ojczyzny z miłością bliźniego, śpiesząc w stanie wojennym z pomocą dla rodzin internowanych i uwięzionych. Niechaj obecny czas trudnych przemian wyzwoli podobną energię z naszych serc. Niech życzliwa pomoc skieruje się w stronę rodzin, które doświadczają nie tylko trudności finansowych, lecz również braku uczuć stanowiących konieczny warunek rozwoju młodego pokolenia. Apeluję także do młodzieży, aby swych marzeń o szczęściu nie łączyła z pragnieniem wyjazdu z Ojczyzny. Niejednokrotnie na dworcach zachodnich metropolii można spotkać bezdomnych Polaków, którzy łudzili się, że wystarczy wyjechać z kraju, by natychmiast znaleźć pracę. Wielu z nich wegetuje potem na skraju nędzy, wielu nie stać na zakup powrotnego biletu. Nie powtarzajmy ich dramatu, wyjeżdżając w poszukiwaniu pracy bez należytych wcześniejszych przygotowań. Gorąco proszę młodych, aby pogłębiali swą miłość do polskiej kultury podtrzymując więzy przyjaźni, które umacniają się podczas pielgrzymek i obozów, spotkań Taizé i dni skupienia. Dzielmy się refleksją na temat tego, co piękne i wielkie w polskiej kulturze. Zechciejmy uczyć się patriotyzmu także od pochodzącej z polskich rodzin młodzieży, która przyjeżdża obecnie do Polski z terenów Rosji, Ukrainy czy Kazachstanu. Nierzadko przybywa ona, kierując się przekazaną przez Ojców miłością do tego, co polskie, oraz tęsknotą za ojczyzną swych przodków. Nie wolno nam zobojętnieć na te wartości. To od nas i naszego wysiłku zależy w dużym stopniu kształt polskiego jutra. Patriotyzm i demokracja Chrystus przykładem Swego życia uczy nas, jak łączyć otwarcie na uniwersalne wartości z miłością do Ojczyzny i tradycji narodowej. Z jednej strony posyła On uczniów na cały świat i poleca im nauczać „wszystkie narody”(Mt 28,19). Z drugiej zaś płacze nad Jerozolimą, myśląc o nadchodzącej wojnie, która zarówno przyniesie zniszczenie świątyni, jak i rozwieje sny o wolności Jego rodaków. Wyzwaniem dla nas wszystkich staje się obecnie połączenie miłości do Ojczyzny, z szacunkiem dla przedstawicieli innych narodów. Traktujmy ich jako braci, pamiętając, że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Ojca z niebios. W społeczeństwie demokratycznym okazujemy nasz patriotyzm w inny sposób niż czyniliśmy to w warunkach ideologicznego zniewolenia. Aby przeciwdziałać tym chorym zjawiskom społecznym, które wywołują tak często nasz ból i sprzeciw, trzeba nam przede wszystkim kształtować dojrzałą postać polskiej demokracji przez szeroki udział w wyborach. Słusznie protestujemy przeciwko tym przejawom żenującej prywaty, którą okazywano ostatnio w naszym życiu politycznym. Kiedy z konsternacją patrzymy na zachowania wielu parlamentarzystów, musimy postawić sobie pytanie: jak to się stało, że tak nieodpowiedzialnym osobom powierzono troskę o los naszej Ojczyzny? Odpowiedź brzmi: Takie osoby mogły znaleźć się w parlamencie i w rządzie skutkiem tego, iż wielu naszych rodaków nie wzięło udziału w wyborach, inni zaś oddali swój głos na kandydatów, którym łatwiej przychodzi wygłaszanie przemówień niż uczciwość czy troska o biednych. Jeśli zlekceważymy następne wybory, do Parlamentu wejdą znowu podobne osoby, a może jeszcze gorsze. Należy więc dołożyć starań, aby obojętność społeczna nie przyniosła zwycięstwa tych formacji, których główną siłą jest demagogia, lekceważenie prawa i pogarda dla demokracji. Chrześcijańska odpowiedzialność za prawdę nie pozwala nam uogólniać i mówić „wszyscy kradną”, „wszyscy kłamią”. Potrzeba świadków prawdy, którzy potrafią wybierać.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.