Prawie 11 tys. chrześcijan opuściło w ciągu minionego dziesięciolecia tereny palestyńskie. Informuje o tym wewnętrzny raport środowisk palestyńskich ujawniony niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Powodem masowych wyjazdów z regionu są trudności ekonomiczne, ale także liczne przypadki dyskryminacji i aktów przemocy, na jakie narażani są chrześcijanie mieszkający w Autonomii Palestyńskiej, wynikłe z uszczelnienia granicy palestyńsko-izraelskiej. Jak wynika z udostępnionych danych statystycznych, w chwili przekazania Betlejem pod administrację Autonomii Palestyńskiej w 1994 r. na kontrolowanych przez Palestyńczyków terenach na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Gazie żyło 49 654 chrześcijan. Od tego czasu 10 754 chrześcijan opuściło te tereny, mniej więcej połowa z nich - po wybuchu intyfady Al.-Aksa we wrześniu 2000 roku. W Betlejem - mieście narodzin Jezusa i największym skupisku chrześcijan - ich liczba zmalała z 29 401 do 23 659 osób. Patriarcha odmówił komentarza na temat tego raportu, stwierdzając jedynie, że wiadomo mu tylko o dwóch tysiącach osób, które wyjechały z terenów palestyńskich. Autorzy raportu twierdzą, że prowadzili go skrupulatnie od 1994 roku. Jako "problematyczną" określają społeczną nierówność między zamożnymi chrześcijanami i biedniejszymi od nich muzułmanami. Chrześcijanom zarzuca się "kolaborację" z Izraelem, gdyż nie uczestniczyli oni aktywnie w intyfadzie. Na terenach administrowanych przez Palestyńczyków wzrosła też ilość napadów na chrześcijan; zamordowano co najmniej trzech z nich. Raport ubolewa też z powodu zniszczeń własności chrześcijańskich, zajmowania ziemi po chrześcijanach, którzy wyjechali bądź zmarli, w tym również gruntów należących do Kościołów prawosławnych. Chrześcijanom odbierane są pieniądze otrzymywane z zagranicy, które następnie są rozdawane muzułmanom - twierdzą autorzy raportu. Opracowanie krytycznie odnosi się też do Izraela. Podkreśla, że izraelska walka z terroryzmem i budowa muru pociągnęła za sobą wiele ofiar również wśród niewinnych chrześcijan, z których wielu utraciło swoje własności. Chrześcijanie w Betlejem i Betanii obawiają się, że zostaną odgrodzeni przez Izrael.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.