Czasopismo dla osób niepełnosprawnych "Integracja" organizuje otwarty konkurs fotograficzny. Tematem zdjęć są przejawy integracji lub ich brak w życiu codziennym. Do udziału w konkursie zaproszeni są zawodowi fotograficy, ale także amatorzy.
Konkurs został zorganizowany z okazji jubileuszu 10-lecia pisma. - W ciągu ostatniej dekady w Polsce zaszło wiele zmian w zakresie integracji - powiedział KAI Piotr Stanisławski, jeden z pomysłodawców konkursu i fotograf współpracujący z "Integracją". - Wiele osób niepełnosprawnych jest aktywnych, wychodzą z izolacji. Z drugiej jednak strony wciąż wiele osób pozostaje w domu, są takie rejony, gdzie integracja jest z wielu powodów niemożliwa. Celem konkursu jest pokazanie zarówno przykładów integracji, jak i jej braku. - Uważamy, że pokazywanie rzeczywistości zarówno tej pozytywnej, jak i negatywnej może być inspirujące - powiedział Stanisławski. - Nie chcemy niczego sugerować uczestnikom konkursu, prosimy tylko by sfotografowali rzeczywistość ich otaczającą tak, jak ją widzą, dlatego temat konkursu brzmi "Moja integracja". Zdjęcia powinny być w formacie 20x30 cm lub większym, w dowolnej technice, jako zdjęcia pojedyncze oraz w formie reportaży - maksymalnie 5 zdjęć. Każde zdjęcie należy dokładnie opisać, podając kolejno: tytuł pracy, miejsce wykonania, imię i nazwisko autora, adres i numer telefonu. Powołane przez organizatorów redakcyjne jury wraz z zaproszonymi do współpracy znanymi fotografikami: Krzysztofem Niedenthalem i Andrzejem Świetlikiem dokona oceny wszystkich nadesłanych prac, przyzna nagrody i wyłoni prace do wystawy pokonkursowej. Na wyłonionych przez jury laureatów każdego z konkursów czekają atrakcyjne nagrody rzeczowe: sprzęt AGD, sprzęt komputerowy oraz wczasy rehabilitacyjne. Zdjęcia należy nadsyłać do 25 lipca 2004 r. na adres: Integracja, ul. Dzielna 1, 00-162 Warszawa z dopiskiem: KONKURS MOJA INTEGRACJA. e-mail: redakcja@integracja.org
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.