Zrozumienie i poparcie dla decyzji Prezydenta Warszawy w sprawie "Parady Równości" wyraziła Konfederacja Stowarzyszeń Katolickiej Młodzieży Akademickiej. Równocześnie odcięła się od rzekomych "obrońców wiary" wszczynających burdy.
Podajemy cały tekst oświadczenia: Konfederacja Stowarzyszeń Katolickiej Młodzieży Akademickiej wyraża zrozumienie i poparcie dla decyzji Prezydenta m.st. Warszawy o odmowie zorganizowania w dniu 11. czerwca 2004. „Parady równości” w tym mieście. Uważamy, iż krzykliwa parada, zorganizowana (nie wiadomo czy przypadkiem) dzień po jednym z ważniejszych świąt kościelnych, nie służy szerzeniu idei tolerancji i szacunku wobec osób o innej orientacji seksualnej czy przekonaniach społeczno-politycznych niż jej pomysłodawcy. Tego typu akcje jedynie antagonizują społeczeństwo i stają się pretekstem dla skrajnych grup do organizowania przepychanek, wykorzystywanych następnie przez obie strony do zwalczania przeciwników w mediach. Jednocześnie stanowczo odcinamy się od chuligańskich grupek mieniących się „obrońcami wiary”, w istocie wszczynających burdy i szerzących agresję. Takie zachowanie nie jest zgodne z naszą wiarą, a powoływanie się na ochronę tradycyjnej moralności człowieka nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla pogardy czy nienawiści wobec jakiejkolwiek osoby, nie wyłączając osób o innej orientacji seksualnej. Apelujemy do organizatorów demonstracji o dobrą wolę i skorzystanie z mniej konfliktowych środków szerzenia swoich poglądów. Stare powiedzenie mówi „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”- jeśli chcemy być partnerami w sporze, musimy szanować nawzajem swoje racje. Demokratycznie wybrany prezydent ma prawo podejmować takie decyzje i uważamy, że skorzystał we właściwy sposób z przyznanych mu uprawnień. W imieniu KSKMA Zarząd Główny KSKMA Katarzyna Kokoszka – SKMA Warszawa Grzegorz Kulawik – Emaus Częstochowa Michał Malinowski – SKMA Łódź Artur Sadurski – Soli Deo Warszawa Michał Wilczyński – SKMA Bydgoszcz Michał Zych – KZA Gaude Warszawa, 8 czerwca 2004
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.