Reklama

Pożegnali Jacka Kuronia

Katolicy, grekokatolicy, prawosławni, protestanci, żydzi, muzułmanie a także buddyści modlili się podczas pogrzebu Jacka Kuronia na warszawskich Powązkach. Dalajlama, duchowy przywódca Tybetu, przysłał specjalny list, w którym zapewnił o modlitwie mnichów w tybetańskich klasztorach.

Reklama

Dawid Warszawski odmówił żydowską modlitwę za zmarłych - kadish. Nad trumną Jacka Kuronia modlili się także Waldemar Zych, buddysta z Polskiej Unii Buddystów, ks. Lech Tranda z Kościoła ewangelicko-reformowanego, ks. Henryk Paprocki z Kościoła prawosławnego oraz przedstawiciele polskich muzułmanów. Dalajlama, duchowy przywódca Tybetu, z którym Jacek Kuroń utrzymywał przyjazne kontakty, przesłał list, w którym zapewnia o modlitwach i nabożeństwach żałobnych w tybetańskich klasztorach. Jacek Klejf zaśpiewał ulubioną piosenkę Jacka Kuronia - "Tolerancja". Uroczystości na warszawskich Powązkach poprzedziła Msza św. żałobna w parku Żeromskiego na Żoliborzu. Porządku podczas modlitwy pilnowały osoby z plakietkami "Dzieci Jacka". Byli to przedstawiciele Uniwersytetu Powszechnego w Teremiskach, współzałożonego przez Jacka Kuronia, a dającego szansę wykształcenia dzieciom z terenów popegeerowskich, członkowie Stowarzyszenia Młodych Dziennikarzy POLIS, uczniowie Liceum na Bednarskiej i uczestnicy seminarium Pawła Śpiewaka z wydziału socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jacek Kuroń urodził się 3 marca 1934 roku we Lwowie. Był założycielem i komendantem "drużyn walterowskich" w ZHP. W 1965 r. wraz z Karolem Modzelewskim napisał "List otwarty do partii", za co został usunięty z PZPR, a następnie aresztowany i skazany na 3 lata więzienia. W marcu 1968 r. ponownie aresztowany i skazany na 3 i pół roku więzienia. Współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników, działającego na rzecz represjonowanych i aresztowanych. W 1977, po zwolnieniu więzionych organizację przekształcono w Komitet Samoobrony Społecznej "KOR". Pracował w redakcji niezależnego kwartalnika "Krytyka". Był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ "Solidarność" w Gdańsku, następnie Krajowej Komisji Porozumiewawczej i Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Internowany 13 grudnia 1981, został w 1982 r. aresztowany pod zarzutem próby obalenia ustroju, zwolniony w 1984 na mocy amnestii. W 1988 r. wszedł w skład Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym NSZZ "Solidarność", a w 1989 brał udział w rozmowach Okrągłego Stołu. Od 1989 r. był posłem na Sejm. W latach 1989-90 i 1992-93 sprawował funkcję ministra pracy i polityki socjalnej. Organizował wiele akcji społecznych. Do najbardziej znanych należą tzw. "zupy Kuronia", które czasami sam nalewał z kotła potrzebującym. Jak na polityka, w tym członka ekipy rządzącej, ubierał się dość niekonwencjonalnie, nosił zwykle niebieską dżinsową koszulę. Za swoją działalność został odznaczony m.in. Orderem Orła Białego oraz francuską Legią Honorową, niemieckim Krzyżem Zasługi oraz ukraińskim Orderem Jarosława Mądrego. Jacek Kuroń zmarł w szpitalu w Warszawie, gdzie leżał od wielu tygodni na oddziale intensywnej terapii. W marcu skończył 70 lat.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
wiecej »

Reklama