As piłkarskiego klubu "Roma" Francesco Totti, który w czasie meczu z Danią na mistrzostwach Europy opluł jednego z duńskich zawodników, wyraził skruchę i udał się do podrzymskiego sanktuarium Divino Amore.
Piłkarz pozostawił tam koszulkę, którą miał na sobie podczas niefortunnego występu oraz karteczkę z krótką modlitwą: "Najświętsza Maryjo Panno Miłości Bożej, proszę Cię o przebaczenie i abyś mnie nigdy nie opuściła. Twój Francesco". Media z pewną drwiną skomentowały inicjatywę Tottiego, przypominając, że nie przeprosił on dotąd ani oplutego Duńczyka, ani nawet swoich kibiców.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.