Swobodny wybór miejsca zamieszkania jest prawem człowieka uznawanym przez międzynarodowe konwencje, jednak państwo będące celem imigracji ma prawo do decydowania, kogo będzie gościć i pod jakimi warunkami.
Niedobrze, że problem imigracji stał się jednym z głównych tematów kampanii wyborczej, bowiem pod wpływem badań opinii publicznej partie w mniejszym lub większym stopniu deklarują sprzeciw wobec przyjmowania imigrantów. Doszło nawet do paradoksalnej sytuacji, w której Prawo i Sprawiedliwość ostro występuje przeciwko imigrantom, a w praktyce jego rząd od lat przyjmuje ich do pracy w Polsce. Z kolei Koalicja Obywatelska przez lata opowiadała się za przyjmowaniem migrantów, a w kampanii zaczęła występować przeciwko nim i wykorzystuje otwarcie polskich granic na pracowników z innych krajów przez PiS do ataków na obóz rządzący, podając przy tym nieprawdziwe dane, jakoby do Polski zostało wpuszczonych setki tysięcy imigrantów z krajów muzułmańskich. Argumentem, jaki KO dostała do ręki, jest korupcja w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, którego urzędnicy sprzedawali wizy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?