Reklama

Kongres Kultury: Jak to jest z tym antysemityzmem?

Najgłębsze korzenie antysemityzmu są natury religijnej - oświadczył ks. Michał Czajkowski podczas panelu "Korzenie agresji: antysemityzm bez Żydów" w ramach II Kongresu Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie.

Reklama

- Jeżeli zwrócimy uwagę, że zdecydowana większość Polaków przyznaje się do katolicyzmu, stosunek do Żydów i judaizmu w rzeczywistości Kościoła w Polsce jest poniekąd sprawdzianem, testem z samego katolicyzmu - stwierdził dobitnie kapłan. Z oskarżeniami Kościoła w Polsce o antysemityzm podjął dyskretną polemikę prof. Władysław Bartoszewski. Opowiadając o katolickiej rodzinie i katolickich szkołach, które go ukształtowały, stwierdził, że nigdy nie znalazł w tych środowiskach jakiejkolwiek zachęty do postaw antysemickich. Profesor mówił też o wyraźnym wsparciu swych działań na rzecz pojednania polsko-żydowskiego, jakiej doznawał od Karola Wojtyły, wówczas gdy ten był arcybiskupem Krakowa. Bartoszewski zdecydowanie wypowiedział się przeciwko zasadzie jakiejkolwiek odpowiedzialności zbiorowej i obarczaniu winą za konkretne działania nie jednostek, autorów działań, lecz całych zbiorowości, z których one się wywodzą. Profesor przywoływał postać Żyda, kard. Jean-Marie Lustigera, który - choć członkowie jego rodziny zostali wydani na śmierć przez Francuzów - nigdy nie ośmiela się mówić, że społeczeństwo francuskie jest antysemickie. Z kolei Konstanty Gebert analizując sytuację w Polsce powiedział, że pełna jest ona wielu paradoksów, gdyż "gdzie indziej Żydzi są nacją, w Polsce natomiast nominacją". Świadczy to, jego zdaniem, o głębokim lęku przez Żydami, jaki charakteryzuje wciąż polskie społeczeństwo. Problemem w Polsce - zdaniem Geberta - jest nie tyle ostry antysemityzm przywalający na brutalne akty przemocy, co "antysemityzm łagodny", polegający na tym, że postawy antysemickie nie spotykają się z potępieniem większości środowisk, kręgów kościelnych nie wykluczając. Gebert dodał, że uwierzy, że Polska nie jest już krajem antysemickim, ale dopiero w momencie, gdy ujrzy masową manifestację przeciwko antysemityzmowi. A taka - jak podkreślił - nie miała miejsca przez 15 lat naszej demokracji. Gebert dodał, że nie czuje się zagrożony antysemityzmem w Polsce jako Żyd, lecz jako demokrata. Antysemityzm jest bowiem jednym z największych zagrożeń demokracji.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
noc
4°C Poniedziałek
rano
9°C Poniedziałek
dzień
10°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »

Reklama