Najgłębsze korzenie antysemityzmu są natury religijnej - oświadczył ks. Michał Czajkowski podczas panelu "Korzenie agresji: antysemityzm bez Żydów" w ramach II Kongresu Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie.
Ks. Romuald Weksler-Waszkinel mówił z kolei o obecnym w Kościele w Polsce wątku antyjudaistycznym, a Konstanty Gebert stwierdził, że uwierzy, że Polacy nie są społeczeństwem antysemickim, dopiero wówczas, gdyż zostanie zorganizowana masowa manifestacja przeciwko antysemityzmowi, a nie było takiej w ciągu 15 lat demokracji. Ks. Michał Czajkowski przestawił antysemityzm jako bardzo poważną chorobę, która dotyka niestety wielu chrześcijan, nie zdających nawet sobie z tego sprawy. Najgłębsze źródła antysemityzmu - wedle ks. Czajkowskiego - mają podłoże i charakter religijny. - Gdy więc w poszukiwaniu korzeni antysemityzmu schodzimy w mroczne głębiny ludzkiej duszy, napotykamy tam religię - wyjaśniał kapłan. Ks. Czajkowski postawił następnie tezę, że najistotniejszą przyczyną antysemityzmu jest zapewne odrzucenie samego Chrystusa (także przez chrześcijan), a więc i narodu, który go wydał. Antyjudaizm - zdaniem ks. Czajkowskiego - obecny był w Kościele od niemal samego początku aż do Soboru Watykańskiego II. Taka postawa Kościoła stawała się z kolei gruntem dla rozwoju antysemityzmu w skali społecznej. - Morderczy antysemityzm został przygotowany przez wieki chrześcijańskiego antyjudaizmu - wyjaśnił kapłan.Ks. Czajkowski przypomniał nauczanie Soboru Watykańskiego II, który orzekł, że antysemityzm jest grzechem. Zdaniem księdza fakt ten w bardzo słabym stopniu przeniknął do świadomości ogółu polskich katolików. Jedynym ratunkiem - jak podkreślał - jest rzetelna edukacja, nie tylko historyczna i polityczna, ale przede wszystkim religijna i moralna, a w pierwszym rzędzie polegająca na przyswojeniu nauczania kościelnego. - Wierni powinni zdawać sobie sprawę, że antysemita dokonuje samowykluczenia z Kościoła, niezależnie od tego, czy nawet na ten Kościół się powołuje - zakończył. Liczne przykłady na istnienie antysemityzmu w Kościele w Polsce podawał ks. Romuald Weksler-Waszkinel. Jako dowód podał artykuły pisane w "Naszym Dzienniku" przez niektórych profesorów uczelni katolickich czy działalność ks. Henryka Jankowskiego. Z kolei dowodem na istnienie i propagowanie wciąż antyjudaizmu są np. tytuły redakcyjne wprowadzane do Biblii oraz niektóre modlitwy liturgiczne. Jako przykład podawał stwierdzenia typu: "Jezus odrzucony przez swój naród" bądź "sprzysiężenie Żydów przeciw Jezusowi", które pozostają w jawnej sprzeczności z obecnym nauczaniem Kościoła. Nic więc dziwnego, że znajdują one później odbicie w masowej homiletyce.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.