Polska Federacja Ruchów Obrony Życia apeluje o upowszechnianie wiedzy na temat projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie, ponieważ - zdaniem sygnatariuszy apelu - sami twórcy nie ujawniają całej prawdy.
2. Zezwolenie na przerwanie ciąży u małoletnich dziewcząt oraz podawanie im środków antykoncepcyjnych (w tym poronnych) - bez jakiejkolwiek granicy wieku oraz bez zgody rodziców. Lekarz ma obowiązek wykonać aborcję na wniosek osoby małoletniej. Art.14.2 brzmi: "W przypadku osoby małoletniej lekarz może, na jej wniosek, udzielić świadczenia z zakresu zapobiegania lub przerwania ciąży, bez zgody przedstawiciela ustawowego i sądu opiekuńczego (...) Lekarz ma obowiązek zachowania tajemnicy, a za poinformowanie rodziców grozi mu kara grzywny. (art. 12). 3. Bezwzględne zobowiązanie lekarza do przypisywania środków antykoncepcyjnych (w tym środków poronnych) na życzenie kobiety, nawet wówczas, gdy jest temu przeciwny ze względu na jej dobro i zdrowie. Wynika to z art. 11, który stwierdza, że personel medyczny nie może powoływać się na tzw. klauzulę sumienia w sprawach dotyczących zapobiegania ciąży. 4. Wprowadzenie edukacji seksualnej jako obowiązującego przedmiotu od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Zapis ten eliminuje wychowanie prorodzinne w szkole (co wynika z uzasadnienia ustawy). Jest to przymusowa indoktrynacja dzieci w sferze seksualności, naruszająca prawo rodziców do wychowywania swoich dzieci zgodnie z przekonaniami oraz chronienia ich przed demoralizacją. Art. 6.1 "Wprowadza się do programów nauczania szkolnego przedmiot "Wiedza o seksualności człowieka". Art 6.2 "Przedmiot, o którym mowa (...) obowiązuje od pierwszej klasy szkoły podstawowej". 5. Znosi zakaz uczestniczenia dziecka poczętego w eksperymentach badawczych (art. 14) oraz prawno-karną ochronę jego zdrowia. (art.13) Wprowadzenie tej ustawy w życie ma (zdaniem projektodawców) kosztować budżet państwa 2 mld 252 mln zł. rocznie (Uzasadnienie, s. 7). Projektodawcy podają nieprawdziwe (znacznie zawyżone) dane dotyczące podziemia aborcyjnego, bezpodstawnie stwierdzając, że w Polsce dokonuje się "w podziemiu" 100 - 200 tysięcy aborcji rocznie (Uzasadnienie, s.1). Tymczasem raport rządowy z wykonania ustawy o planowaniu rodziny za rok 2003 szacuje (również bezpodstawnie), że przypadków tych może być od kilku do kilkudziesięciu tysięcy. Warto przypomnieć, że w 1997 r., gdy przerwania ciąży z przyczyn społecznych były legalne i dokonywane nieodpłatnie w państwowych placówkach służby zdrowia, dokonano ich 3 047. Jeśli nawet założymy, że nielegalnie dokonano ich 100 proc. więcej to liczba ta kształtuje się na poziomie ok.7 tysięcy (taki podwójny wskaźnik liczby aborcji nielegalnych do legalnych przyjmują niektórzy demografowie). Następstwem dużej liczby nielegalnych aborcji byłoby odczuwalne zwiększenie powikłań po ich dokonaniu, tymczasem dane z kolejnych lat wykonania ustawy "O planowaniu rodziny..." wskazują, że tendencja jest odwrotna - następuje poprawa zdrowia kobiet, w tym zmniejszenie liczby poronień samoistnych w porównaniu ze stanem, gdy aborcja w Polsce była dozwolona. Należy też pamiętać, że we wszystkich krajach, gdzie aborcja na życzenie jest legalna, nadal istnieje podziemie aborcyjne (np. ze względów podatkowych). Występuje natomiast zwiększona liczba przypadków śmierci kobiet na skutek przerywania ciąży (zarówno legalnej, jak i nielegalnej). Przykładowo w latach 1972 - 1999 w USA było 459 przypadków śmierci kobiety na skutek aborcji, w tym 351 na skutek aborcji legalnej (Dane według Departamentu Zdrowia USA z listopada 2003). W Polsce wystąpił tylko 1 taki przypadek w ciągu 11 lat funkcjonowania ustawy "O planowaniu rodziny" na skutek drastycznego naruszenia ustawy przez lekarza w praktyce prywatnej. Projekt ustawy "o świadomym rodzicielstwie" (Druk Sejmowy nr 3215), orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego oraz opracowanie na temat funkcjonowania ustawy "O planowaniu rodziny..." można odnaleźć na stronie internetowej www.hli.org.pl w dziale "Ważne dokumenty". Podpisali: Ewa Kowalewska Antoni Szymański
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.