Za kapłanów z parafii św. Jana Chrzciciela zamordowanych przez funkcjonariuszy gestapo za obronę wiary i organizację życia kościelnego modlili się wspólnie 13 listopada w Szczecinie arcybiskup Berlina kard. Georg Sterzinsky oraz metropolita szczecińsko-kamieński abp Zygmunt Kamiński.
Uroczystości 60. rocznicy śmierci szczecińskich kapłanów zostały upamiętnione Mszą św. w kościele pw. św. Jana Chrzciciela pod przewodnictwem metropolity berlińskiego oraz arcybiskupa archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Następnie wierni wysłuchali odczytu historycznego ks. prałata Wolfganga Knuffta prezentującego tamte wydarzenia sprzed kilkudziesięciu laty. 22 września 1941 roku odbyła się w Berlinie konferencja najwyższych władz hitlerowskich. Omawiano na niej sposoby i taktykę walki z Kościołem. Ustalono wytyczne, które stopniowo były wprowadzane w życie: ograniczono praktyki religijne, zakazano procesji religijnych na zewnątrz Kościoła oraz wszelkiej działalności organizacji kościelnych. Duchowni byli często przesłuchiwani przez policję i gestapo. Jesienią 1942 roku przyjechał do Szczecina tajny agent gestapo Franz Pissaritsch którego zadaniem było "rozpracowanie" księży przy kościele św. Jana Chrzciciela. Złożył on wizytę proboszczowi Ernestowi Danielowi. Podając się za przeciwnika hitleryzmu, katolika, prosił o pomoc. Ze spotkań takich sporządził notatki w których informował m.in. o tym że w każdą środę księża organizują nieoficjalne spotkania z katolickimi żołnierzami i parafianami, słuchają na plebani radia "Londyn", dyskutują o prześladowaniach ludności na terenach okupowanych a także pomagają polskim robotnikom przymusowym. W 1943 roku gestapo postanowiło ostatecznie "rozprawić" się z katolickimi księżmi i kilku podejrzanymi osobami w Szczecinie. Opracowano plan działania pod nazwą "Fall Stettin" W jego ramach rozpowszechniano wieści jakoby księża na wieży kościoła św. Jana Chrzciciela zainstalowali tajną radiostację za pomocą której przekazywali do Londynu informację. 23 lutego 1943 roku o godz. 23 przed plebanię zajechały dwa samochody ciężarowe z 16 funkcjonariuszami gestapo. Dokonano szczegółowej rewizji. Aresztowani zostali ks. Herbert Simoleit, proboszcz ks. Ernst Daniel oraz ks. Friedrich Lorenz. Ponadto zatrzymano w Szczecinie i okolicznych miejscowościach 9 księży i 2 siostry zakonne ze związku Św. Karola Boromeusza oraz 40 osób cywilnych. Ks. Carl Lampert wikary z kościoła św. Jana Chrzciciela został aresztowany w pociągu w czasie podróży. Uwięzionych duchownych przesłuchiwano w szczecińskim gestapo, stosując wobec nich szykany i tortury. Oskarżano ich o zorganizowanie siatki szpiegowskiej, antyhitlerowskiej propagandy, rozpowszechnianie nieprawdziwych szkodliwych wiadomości i informowanie aliantów o produkcji tajnej broni V-1 w Peenmunde na wyspie Uznam. Kapłani Lampert, Simoleit i Lorenz zostali skazani na karę śmierci. Wyrok przez ścięcie został wykonany 13 listopada 1944 roku. Do końca życia księża zachowali pogodę, spokój ducha i głęboką wiarę. Z kolei proboszcz parafii ks. Ernst Daniel został skazany na więzienie i wysłany do obozu koncentracyjnego. Przeczekał wyzwolenie i zmarł 27 czerwca 1975 roku. Aresztowanie duchownych i cywilnych osób wywołało przygnębienie szczególnie wśród katolików. Aby podnieść ich na duchu do Szczecina 25 czerwca 1944 roku przyjechał berliński biskup Konrad Graf von Preysing. Narażając swoje życie poprowadził w kościele św. Jana Chrzciciela uroczystą procesję Bożego Ciała.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.