Klasztor częstochowski sponsorują wielkie firmy i najbogatsi Polacy - donosi Rzeczpospolita. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Remont sanktuarium i wałów jasnogórskich pochłania ogromne sumy. Datki pielgrzymów i Polonii nie wystarczą. Paulini rozwinęli system sponsoringu - do grona dobroczyńców klasztoru należą potentaci polskiego rynku. Zakonnicy wzięli się także za produkcję wody mineralnej. Jednym z najhojniejszych sponsorów sanktuarium maryjnego w Częstochowie jest Jan Kulczyk. To dla niego we wrześniu paulini zorganizowali na Jasnej Górze spotkanie z Romanem Giertychem. Kulczyk na renowację klasztoru dał kilka milionów złotych. Ile? Dokładnie nie wiadomo. W lipcu pytaliśmy o to służby prasowe biznesmena, ale nie udzielono nam precyzyjnej odpowiedzi. Pieniądze pomogły zakończyć m.in. kilkuletnią renowację bezcennej jasnogórskiej biblioteki. W kosztach remontu w niewielkim stopniu partycypowało także Ministerstwo Kultury i Sztuki. Ówczesna minister Joanna Wnuk-Nazarowa pamięta otwarcie biblioteki w 1998 r. i spotkanie na Jasnej Górze. - Podczas przekazania znaku pokoju zobaczyłam za sobą Jana Kulczyka i Mariusza Waltera - wspomina. Kulczyk i Walter zostali wówczas uhonorowani medalami Konfederacji Przyjaciół Jasnej Góry. Nie tylko Kulczyk Wśród biznesmenów, którzy wspierają remont sanktuarium, jest także Jerzy Starak, potentat w branży farmaceutycznej. On również dał paulinom na renowację klasztoru kilka milionów złotych. Mecenasami są też takie firmy, jak PKN Orlen i Warta (w których udziały ma Kulczyk), a także Atlas, Polska Miedź SA, Exbud, spółka Rachtan Art Restauro z Krakowa, która prowadziła prace remontowe w sanktuarium oraz Fundusz Współpracy Polsko-Niemieckiej. To najwięksi. Wiadomo, że sponsorami są także mniejsze firmy. Ofiary na utrzymanie Jasnej Góry składają pielgrzymi - co roku sanktuarium odwiedzają ponad 4 miliony pątników. Paulini zbierają pieniądze wśród Polonii. Remont dotują również władze Częstochowy. Pożyczyli sponsorowi Niektórzy biznesowi mecenasi przysparzają klasztorowi kłopotliwych zobowiązań i rozgłosu. Paulini z Jasnej Góry poręczyli za Artura K., jednego z tzw. baronów paliwowych. Generał zakonu, a wcześniej przeor jasnogórskiego klasztoru o. Izydor Matuszewski, pożyczył Arturowi K. dwa miliony zł. Dzięki temu wyszedł on za kaucją z aresztu. Miał wcześniej wspierać finansowo sanktuarium. "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że o. Matuszewski zajmował się także inną sprawą Artura K. Osobiście naciskał na władze miasta, by zalegalizowały dziki wjazd do restauracji Bohema. Artur K. formalnie nie jest jej właścicielem, ale do niego należy działka, na której stoi restauracja. Woda na święty cel Renowacja klasztoru na Jasnej Górze jest jednym z największych przedsięwzięć konserwatorskich w Polsce w ostatnich latach. Przed 1989 r. prowadzenie prac w obiektach sakralnych na tak dużą skalę nie było z różnych powodów możliwe. Od tego czasu wyremontowano wały jasnogórskie, wieżę, bibliotekę, refektarz, Salę Rycerską, Bramę Lubomirskich, zamontowano klimatyzację w kaplicy Matki Boskiej. Na remont czekają jeszcze bastion Świętego Rocha, bastion Trójcy Świętej, fragment wałów. W planach jest jeszcze adaptacja podziemi pod wałami na cele wystawiennicze. Paulini nie tylko zbierają pieniądze na te cele, ale także zarabiają sami. Kilka lat temu, za czasów przeora o. Izydora Matuszewskiego, powołali Fundację Jasna Góra, która zastrzegła sobie prawo do wizerunku klasztoru i nazwy Claromontana (od łac. nazwy Jasna Góra). Fundacja prowadzi dom pielgrzyma, sklepy z dewocjonaliami, bary, restauracje, jadłodajnie dla pielgrzymów. Od 1997 r. wspólnie ze spółką WOMIR - SPA (obecnie polski, wcześniej niemiecki kapitał) produkuje wodę mineralną Claromontana. Porozmawiaj o tym na FORUM
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.