Franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej wyraża zaniepokojenie z powodu dwuznacznych deklaracji w środowiskach arabskich na temat własności sanktuariów i miejsc świętych - poinformowało Radio Watykańskie.
Pojawiły się one na konferencji, zorganizowanej kilka dni temu w Ammanie przez islamskie instytucje, poświęconej perspektywom i zagrożeniom miejsc kultu chrześcijańskich i muzułmańskich w Palestynie. Niepokój w Jerozolimie wzbudziła wypowiedź kanclerza wikariatu łacińskiego w Ammanie, ks. Hanny Kaldaniego, że chrześcijańskie sanktuaria w Ziemi Świętej należą do wszystkich Arabów, a zatem i do muzułmanów, i do chrześcijan. Wcześniej, w skrajny w sposób, stanowisko takie wyrażał Jaser Arafat, zmarły niedawno przywódca Palestyńczyków. Powtarzał, że jego celem jest zatknięcie palestyńskich flag na jerozolimskich meczetach i kościołach, sugerując, że też chrześcijańskie świątynie mają stać się, jeżeli nie formalną, to przynajmniej polityczną własnością przyszłego państwa palestyńskiego. Wypowiedź ks. Kaldaniego wzbudziła poruszenie nie tylko w środowiskach katolickich. Franciszkańska kustodia podkreśla, że jakkolwiek sanktuaria chrześcijańskie należą, w sensie symbolicznym, do dziedzictwa ludzkości, zatem i kultury lokalnej, to takie rozumowanie nie obejmuje kwestii własności materialnej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.