Członkowie i współpracownicy Papieskiej Unii Misyjnej spotkali się na Jasnej Górze 4 grudnia, aby uczestniczyć w dorocznej sesji i czuwaniu modlitewnym.
Papieska Unia Misyjna to jedno z czterech Papieskich Dzieł Misyjnych. Zrzesza zarówno osoby duchowne, jak i świeckie, które zobowiązują się propagować pracę misyjną oraz ofiarowywać swoje modlitwy i wyrzeczenia w intencji misji. „Na Jasnej Górze gromadzimy się już po raz czternasty, aby w sposób duchowy wspomagać polskich misjonarzy” – mówi ks. Jan Piotrowski, dyrektor krajowy PDM. „Miejcie świadomość obowiązku – wy, którzy żyjecie tu, na pięknej, owocnej ziemi polskiej – żebyście pełnili ten święty dyżur waszej modlitwy, ofiary za tych braci i te wasze siostry, którzy tam się trudzą, niekiedy do krwi i do męczeństwa – mówił do uczestników Mszy św. kard. Stanisław Nagy z Krakowa – Bądźcie przy nich waszą duszą pełną, oddaniem Bogu, modlitwą i serdeczną pamięcią tak, żeby ich praca stała się również i waszą pracą. Oni na to czekają, i na to liczą. Nie zróbmy im zawodu”. „W naszym zgromadzeniu wszystkie siostry należą do Unii Misyjnej – mówi s. Joanna Lendzion, dominikanka misjonarka, sekretarz Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci – Każdego dnia modlimy się w intencji misji, misjonarzy i powołań misyjnych. Staramy się też uczestniczyć czynnie w życiu parafii, prowadząc np. ogniska misyjne czy przygotowując nabożeństwa misyjne”. Na świecie pracuje dziś ponad 2 tysiące misjonarzy z Polski. „Znakomita część to osoby konsekrowane – mówi ks. Jan Piotrowski i wylicza – 1100 kapłanów zakonnych, blisko 600 sióstr, ok. 300 kapłanów diecezjalnych i ok. 50 osób świeckich. Jest to wielka armia ludzi. Ale jeśli byśmy ją pomnożyli przez współpracowników misyjnych z rodzin misjonarzy, poprzez dzieła prowadzone przez zakony i diecezje, a także przez Papieskie Dzieła Misyjne, to śmiało możemy powiedzieć, że tych osób, które troszczą się o misje, jest bardzo wiele”. Pierwszą część jasnogórskiego spotkania, w którym udział wzięło ok. 300 osób, wypełniła sesja misjologiczna nt. „Życie konsekrowane drogą Ewangelii nadziei” oraz Msza św. pod przewodnictwem kard. Stanisława Nagyego. Po południu rozpoczęło się modlitewne czuwanie w intencji misji i misjonarzy, a także największego misjonarza naszych czasów – papieża Jana Pawła II. W programie znalazł się m.in. Apel Jasnogórski pod przewodnictwem ks. Jana Piotrowskiego, konferencja ascetyczna o. Davida Sullivana, adwentowe nabożeństwo pokutne oraz o północy Msza św. pod przewodnictwem bpa Ireneusza Pękalskiego z Łodzi. „Różne są światy, do których trzeba nieść ewangelię – mówił w homilii kard. Stanisław Nagy – Świat tych, którzy idą, zostawiając dom, ojczyznę; ten trudny, często niewyobrażalnie trudny świat ludzi, którzy jeszcze Boga dokładnie nie znają. Ten świat jest nie tylko światem, do którego są posłani misjonarze. Za ten świat jesteśmy odpowiedzialni my także – którym nie danym było pójść tam, do czarnej Afryki czy żółtej Azji. My, jak święta Teresa, musimy być ludźmi misji, ludźmi odpowiedzialności za to, żeby Ewangelia skutecznie się tam szerzyła”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.