Dziś w subiektywnym przeglądzie prasy o nowej religii: wierze w stwórcza moc papieru.
W Rzeczpospolitej na stronie A7 przypomnienie rocznicy śmierci błogosławionego Jana Pawła Wielkiego w tekście Janiny Bulikowskiej „Wspominamy papieża” oraz przegląd wypowiedzi biskupów z ostatnich świat na temat rodziny w tekście Tomasza Krzyżaka „Biskupi proszą o obronę rodziny”.
Na pierwszej stronie zwraca jednak przede wszystkim uwagę artykuł Artura Grabka „szkolny survival sześciolatka”. To o stosunku Polaków do pomysłu, by maluchy obowiązkowi szły do szkoły. Przeciw pomysłowi jest aż 71% Polaków, w tym aż 45% uważa, że to pomysł „bardzo zły”. Do wycofania się z pomysłu apeluje do MEN coraz więcej ekspertów. I co w tym kontekście bardzo ważne, NIK alarmuje, że aż 80% szkół nie jest przygotowanych do tej reformy. Czy rząd się ugnie? Na razie nic na to nie wskazuje. Obawiam się, że pomysł jednak przejdzie. I będzie tak, jak to często bywa w Polsce: na papierze wszystko jest cacy, ale w praktyce kompletna porażka. Tak jak na papierze świetnie wyglądał pomysł wprowadzenia gimnazjów. Tyle że kompletnie nie wzięto pod uwagę zagrożeń, o których wiadomo z psychologii rozwojowej. Urzędnicy jak widać myślą, że ich rozporządzenia mają stwórcza moc przemiany rzeczywistości.
Dziennik Zachodni (Polska The Times) zastanawia się, czy Jan Paweł Wielki będzie pierwszym świętym papież Franciszka. Pytanie to zadaje w swoim tekście na trzeciej stronie Agata Pustułka. Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Za to bardzo łatwo przewidzieć co się stanie, jeśli zgodnie z życzeniem policji przestępstwo kradzieży będzie się rozpoczynało od 1000 zł, o czym na pierwszej stronie tej gazety. Złodzieje staną się bezkarni. Nie przekonują mnie argumenty Jerzego Dziewulskiego, że dziś i tak nikt na policji nie szuka skradzione mienia wartości 300zł, więc lepiej to urealnić. Nie przekonują, bo mam wrażenie, że na policji nikt nie szuka też mienia znacznie wyższej wartości, o ile nie chodzi o mienie państwowe. Kiedy ktoś uszczupla wpływy do budżetu – zamienia olej opałowy na napędowy albo produkuje papierosy – to oczywiście policja ściga , a media krzyczą o „mafiach” czy „zorganizowanych grupach przestępczych”. Przy takim nastawieniu do problemu nie pomoże nawet proponowany rejestr tego rodzaju wykroczeń – by wiedzieć czy kradzież była jednorazowym wyskokiem, czy „stylem życia”. Bo skoro policja nie będzie zainteresowana wykrywaniem sprawców….
W Naszym Dzienniku za to na stronie czwartej tekst „Nocą lepiej nie chorować”. Okazuje się, że co trzecia placówka udzielająca nocnej pomocy zdrowotnej działa nie tak jak należy. Że to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli? Cóż, nie ma pieniędzy. Można spokojnie rozłożyć ręce i powiedzieć, że to drobne wpadki. Najważniejsze, że księgowym wszystko się zgadza.
A wystarczyłoby pamiętać, że papier ma moc zmiany przepisów, ale nie rzeczywistości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.