Sensacyjne wyniki badań toruńskich naukowców nad rysunkiem znajdującym się w Muzeum Archidiecezjalnym w Katowicach: pod pierwszym znaleziono drugi rysunek - informuje Dziennik Zachodni.
Papier, na którym wykonano rysunek, jest włoski i pochodzi z czasów Rafaela – świadczy o tym znak wodny, biel zastosowana do cieniowania rysunku także używana była przez włoskiego Mistrza. Unikatowy rysunek, przedstawiający przekazanie kluczy św. Piotrowi, znajdujący się w zbiorach katowickiego Muzeum Archidiecezjalnego, mógł narysować sam Rafael. Polscy i zagraniczni historycy sztuki, którzy wcześniej sceptycznie wypowiadali się o pochodzeniu katowickiego dzieła, sugerując, że rysunek jest jak na Rafaela zbyt sztywny i wyrazisty, wkrótce będą musieli zmienić zdanie. To wynik szczegółowych analiz rysunku w bliskiej i dalekiej podczerwieni oraz ultrafiolecie, które kończą właśnie uczeni z Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Informujemy o nich jako pierwsi w kraju. Wykonaliśmy staranną analizę rysunku i odkryliśmy nieoczekiwanie, że pewne jego fragmenty zostały przez kogoś poprawione – mówi dr hab. Dariusz Markowski z Zakładu Konserwacji Malarstwa i Rzeźby Polichromowanej toruńskiej uczelni, nadzorujący prace nad rysunkiem z Katowic. Na pierwszy rzut oka poprawki były idealne. Nie do rozpoznania gołym okiem nawet przez fachowców. Linia rysunku idealnie pokrywała się z poprzednim. Dopiero specjalistyczna aparatura pozwoliła odkryć, że pod spodem jest drugi rysunek. Podobnie poprawiono partie świateł. Wkrótce pierwowzór zostanie komputerowo odtworzony. Ktoś go poprawił, bo rysunek z jakichś powodów przyblakł. Z całą pewnością rysunek nie jest XIX-wiecznym falsyfikatem. Papier jest włoski – twierdzi dr Halina Rosa z Zakładu Konserwacji Papieru i Skóry UMK w Toruniu. Jeśli pani dr Rosa z Torunia prześle mi, jak obiecała „w prezencie” pod choinkę, ekspertyzę naszego rysunku, będziemy mogli rozpocząć kolejny etap badań. Moim marzeniem jest, aby zakończyły się stwierdzeniem, że to dzieło Rafaela – mówi ks. Henryk Pyka, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach. Coraz więcej dowodów zaczyna potwierdzać, że mamy w Katowicach prawdziwy skarb. Rysunek przedstawiający przekazanie kluczy św. Piotrowi, datowany na rok 1515, ma wpisany podpis „Raphael fecit”, co oznacza wykonane przez Rafaela. Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że zarówno podpis, jak i poprawki pochodzące z XVIII wieku wpisane zostały tą samą ręką – wyjaśnia dr hab. Dariusz Markowski z Zakładu Konserwacji Malarstwa i Rzeźby Polichromowanej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Być może rysunek poprawiono, bo wyblakł, a oryginał wykonał Rafael. – Rysunek jest modelowany sepią, a w partiach świateł bielą, co może świadczyć o tym, że wykonano go w czasach Rafaela – wyjaśnia dr Markowski, dodając, że papier, podbarwiany błękitnymi włóknami także był wówczas w zasięgu ręki Mistrza. – Jeśli pani dr Rosa z Torunia prześle mi, jak obiecała „w prezencie” pod choinkę, ekspertyzę naszego rysunku, będziemy mogli rozpocząć kolejny etap badań. Moim marzeniem jest, aby zakończyły się stwierdzeniem, że to dzieło Rafaela – nie ukrywa nadziei ks. Henryk Pyka, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach. Ksiądz i naukowcy z Torunia wiedzą, jak długa jest droga do jednoznacznego stwierdzenia pochodzenia dzieła. – Historycy sztuki jednoznacznie mogą tego nigdy nie rozstrzygnąć – smuci się ksiądz Henryk. Z Torunia nadchodzą też dobre wieści, dotyczące badania znaków wodnych odkrytych na rysunku przez dr Halinę Rosę z Zakładu Konserwacji Papieru i Skóry UMK w Toruniu. Katowicki rysunek składa się bowiem z dwóch papierów naklejonych jeden na drugim. Na pierwszym, tzw. spodnim jest anioł, natomiast na tym, na którym wykonany jest rysunek, znajduje się literka M z jakby chorągiewką.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.