27 grudnia zmarł o. Stefan Miecznikowski - legenda łódzkiej „Solidarności", honorowy obywatel miasta, wychowawca wielu pokoleń studentów.
Przeżył 83 lata. Urodził się 25 sierpnia 1921 roku w Warszawie, jako syn elektromontera. W młodości zaangażował się w działalność harcerską, a w wieku 17 lat wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. W latach 1947-1949 opiekował się w Świętej Lipce osieroconymi dziećmi. Święcenia kapłańskie przyjął w roku 1950 z rąk prymasa Stefana Wyszyńskiego. Przez kilka kolejnych lat był duszpasterzem akademickim na KUL. Do Łodzi przyjechał po raz pierwszy w 1967 roku i zajął się studentami. W roku 1970 kilku jego podopiecznych wpadło w ręce SB (tworzyli antykomunistyczny „Ruch”). Wtedy przełożeni przenieśli o. Miecznikowskiego do Kalisza. Do kościoła przy ul. Sienkiewicza 60 wrócił w roku 1978. Zajął się duszpasterstwem akademickim i duszpasterstwem rodzin. Stał się również nieformalnym duszpasterzem wolnych związków zawodowych. Już w roku 1970, po wydarzeniach na Wybrzeżu założył wszechnicę pracowniczą i zaczął organizować spotkania związkowców. W roku 1980 został kapelanem „Solidarności”. Zaraz po ogłoszeniu stanu wojennego zaczął organizować pomoc dla internowanych i ich rodzin. Z jego inicjatywy powstał Ośrodek Pomocy Uwięzionym i Internowanym. Dzięki nominacji na diecezjalnego referenta do spraw duszpasterstwa w zakładach karnych, aresztach śledczych, zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich mógł odwiedzać aresztowanych i internowanych. W każdą niedzielę odprawiał Mszę w intencji Ojczyzny. Wiele razy zatrzymywała go milicja, usiłowano oskarżyć go o działalność antypaństwową. Zaczął organizować cotygodniowe spotkania dyskusyjne, które szybko stały się centralnym punktem życia intelektualnego Łodzi. Z wykładami przyjeżdżali do o. Miecznikowskiego ks. Józef Tischner, Tadeusz Mazowiecki czy Andrzej Wajda. W roku 1989 opuścił Łódź. Jego wcześniejsze mediacje między rywalizującymi grupami w „Solidarności” nie doprowadziły do porozumienia. We wrześniu 1992 roku Rada Miejska w Łodzi przyznała o. Miecznikowskiemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się już jutro w kościele oo. jezuitów w Łodzi. Sam pogrzeb zaplanowany jest na czwartek. Mszy świętej przewodniczyć będzie abp Władysław Ziółek. Ciało o. Miecznikowskiego spocznie w kwaterze jezuickiej na cmentarzu na Dołach.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.