Kościelne szkoły w Anglii walczą o możliwość preferowania dzieci z katolickich rodzin przy naborze nowych uczniów.
Najgłośniejszą areną tego sporu jest London Oratory School, jedna z najlepszych szkół w Wielkiej Brytanii, która kształci dzieci stołecznego establishmentu, na przykład wicepremiera Nicka Clegga, zadeklarowanego ateisty i szefa partii Liberalnych Demokratów, programowo walczącej ze szkolnictwem wyznaniowym.
Przed dwoma laty szkoła ta postanowiła powrócić do dawnych reguł naboru, dając pierwszeństwo dzieciom z rodzin katolickich, zaangażowanych w życie Kościoła. Tytułem przykładu podano też, w czym może się wyrażać to czynne zaangażowanie. Kilka miesięcy temu nowe reguły zostały unieważnione przez brytyjskie ministerstwo, ponieważ zgodnie z prawem nie można dawać preferencji komuś, kto finansowo czy materialnie wspiera szkołę bądź związaną z nią organizację. Jako przykład takiego wsparcia uznano sprzątanie kościoła. Zdaniem ministerstwa posługa ta ma wymierną wartość finansową.
Katolicka szkoła nie daje jednak za wygraną. Przygotowała nowy regulamin. Wykreślono z niego sprzątanie kościoła, ale nic poza tym. Na preferencje przy naborze nadal będą mogły liczyć dzieci, których rodzina angażuje się w liturgię, uczestniczy w spotkaniach modlitewnych czy lectio Divina.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.