Dochód ze sprzedaży australijskiego wina wytrawnego o nazwie "Monsignore" nie zasili konta budowy ołtarza bursztynowego w bazylice św. Brygidy w Gdańsku.
Do sklepów ma trafić już 100 tys. butelek tego trunku, etykietowanego zdjęciem ks. prałata Henryka Jankowskiego. "Cegiełka na budowę ołtarza bursztynowego w bazylice św. Brygidy w Gdańsku" - jak głosi etykieta na winie - stanie się cegiełką na inny cel. - Mojemu pomysłowi sprzeciwił się ksiądz arcybiskup, pieniądze więc przeznaczę na inny cel - mówi ks. Jankowski. - Na jaki, jeszcze nie zdecydowałem. Najczęściej wspieram sieroty i dzieci chore. Wina "Monsignore" - czyli z języka włoskiego "prałat" - nie można jeszcze było kupić w żadnym ze sklepów monopolowych w centrum Gdańska, sprzedawcy zapewniają jednak, że trunek pojawi się niebawem. - Dystrybutor poinformował mnie, że do sklepów rozeszło się już sto tysięcy butelek - mówi ks. Jankowski. Wino kosztować ma ok. 30 zł. Handlowcy nie ukrywają, że duże nadzieje na zysk wiążą z informacjami na temat wina, które pojawiają się w mediach. - Na razie jednak nawet nikt o nie nie pytał - przyznaje Marek Włodkowski, właściciel sklepu monopolowego we Wrzeszczu. Ołtarz bursztynowy w bazylice św. Brygidy zaprojektował gdański artysta Mariusz Drapikowski. To najpewniej jedyny bursztynowy ołtarz w Polsce, a może i na świecie. Jest to zapewne największy ołtarz, jaki obecnie budowany jest w polskich kościołach. Jego powierzchnia osiągnąć ma 120 metrów kwadratowych, a wysokość 11 metrów. Dla porównania Bursztynowa Komnata liczyła 86 metrów kwadratowych. Szacuje się, że na budowę ołtarza użytych zostanie osiem ton bursztynu. W centrum już znajduje się wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej. Wykonano również monstrancję oraz wizerunek orła. - Budowa ołtarza na pewno będzie postępować. Rozmawiałem z bursztynnikami, mamy już kilka pomysłów, trzeba jednak na to nieco czasu - mówi ks. Krzysztof Czaja, administrator parafii św. Brygidy w Gdańsku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.