Nie ma dowodów, by ktokolwiek przeżył katastrofę smoleńską - podkreśla prokuratura.
"Materiały, zebrane zarówno na miejscu zdarzenia, jak i w wyniku przeprowadzonych potem badań, nie dostarczyły dowodów na potwierdzenie tezy, że ktokolwiek przeżył tę katastrofę" - powiedział w sobotę PAP rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej prok. Mateusz Martyniuk.
"Materiał dowodowy zebrany przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie nie daje żadnych podstaw do stwierdzenia, żeby jakakolwiek osoba przeżyła katastrofę" - potwierdził rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.
Dodał, że zaraz po trzeciej rocznicy katastrofy śledczy wysłali do parlamentarnego zespołu pismo z prośbą o przedstawienie zebranych dowodów. "Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie zwróciła się po raz kolejny do zespołu o nadesłanie dokumentów, które ewentualnie mogłyby pomóc śledztwu" - powiedział Rzepa.
"Jestem zawsze do dyspozycji prokuratury we wszystkich kwestiach związanych ze Smoleńskiem i każdą inną kwestią. Eksperci zespołu parlamentarnego także są zawsze do dyspozycji" - zadeklarował w sobotę Macierewicz.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.