Cztery wieki obecności zakonu karmelitów bosych w Polsce to wielkie dzieło Opatrzności Bożej, to także owoc życia - modlitwy i pracy - wielu pokoleń naszych współbraci oraz mniszek karmelitanek bosych - napisali polscy prowincjałowie zakonu karmelitów bosych w liście z okazji 400 lat obecności zakonu w Polsce.
W tym ostatnim, oprócz duchowej obsługi rzesz pielgrzymów, zakonnicy prowadzili szkołę i drukarnię. Z czasem jednak także władze rosyjskie przystąpiły do znoszenia klasztorów. Pierwsza fala kasat nastąpiła po upadku powstania listopadowego, kolejne domy zostały zlikwidowane w latach 40-tych. W wyniku represji za sprzyjanie powstańcom oraz za udział w działaniach powstania styczniowego zniesione zostały klasztory warszawski, lubelski i zakrzewski, a dwa lata później ten sam los spotkał konwenty karmelitańskie w Berdyczowie i Kamieńcu Podolskim. Zakonnicy zostali rozproszeni, niektórych za udział w powstaniu styczniowym zesłano na Sybir. Likwidacji uniknął jedynie klasztor w Czernej, niegdyś erem prowincji polskiej. Od dawna nie pełnił on już funkcji eremu, a życie w nim znacznie odbiegało od pierwotnych ideałów. Niemniej trwał jako ostatni bastion zakonu na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej. W roku 1875 przełożeni generalni przyłączyli go do niedawno odnowionej austriackiej prowincji zakonu. 4. Unia konwentu w Czernej z klasztorami austriackimi stworzyła wstępne warunki do jego odrodzenia. Nie nastąpiło to jednak natychmiast, gdyż możliwości personalne prowincji austriackiej były niewystarczające, by dzieło to podjąć samodzielnie. Dopiero pięć lat później, w roku 1880, z inicjatywy generała zakonu przybyła do Czernej grupa zakonników z Austrii, Francji i Belgii, którzy dokonali odnowy życia zakonnego w tym klasztorze. Zaprowadzono styl życia w pełni oparty na regule karmelitańskiej i odpowiadający wymaganiom konstytucji zakonu. Nowe zgromadzenie klasztoru odznaczało się wielką wiernością w modlitwie, ćwiczeniach pokutnych, styl życia przeniknięty był ewangelicznym ubóstwem i posłuszeństwem. Dwa lata później przeorem klasztoru został o. Rafał Kalinowski, niegdyś inżynier, uczestnik powstania styczniowego i katorżnik sybirski, teraz zaś gorliwy zakonnik i kapłan, w przyszłości zaliczony do grona świętych. Nowo otwarty nowicjat przygotowywał nowe pokolenie wzorowych zakonników, zarówno kandydatów do kapłaństwa, jak i braci nie-kapłanów. Tak więc początek w dziele odnowy zakonu w Polsce został uczyniony. W następnych latach powstał klasztor w Wadowicach wraz z alumnatem wychowującym kandydatów do życia zakonnego, którzy po kilku latach nauki w miejscowym gimnazjum wstępowali do nowicjatu w Czernej. Stopniowy wzrost liczby zakonników umożliwił także założenie domu zakonnego w Krakowie jako siedziby kolegium teologicznego i ośrodka prężnej działalności duszpasterskiej. Istnienie trzech klasztorów w ówczesnej Galicji i wystarczająca liczba zakonników spowodowały, że w roku 1911 utworzono z nich samodzielną jednostkę organizacyjną zakonu w randze semiprowincji, natomiast pełnoprawna prowincja polska została wskrzeszona na kapitule generalnej w roku 1920.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.