Przed rozpoczęciem obrzędów ostatniego pożegnania zgromadzeni na pogrzebie Jana Pawła II przez dziesięć minut skandowali "Santo, santo" - święty, święty.
Wezwanie do uznania Jana Pawła II za świętego "subito", natycmiast, pojawiły się na trzymanych przez obecnych transparentach. Uczestnicy pogrzebu odwołali się do starożytnej tradycji Kościoła, polegającej na ogłaszaniu zmarłego świętym nie w drodze procesu kanonizacyjnego, ale przez aklamację zgromadzonego ludu. Przewodniczący liturgii kard. Ratzinger był wyraźnie wzruszony i nie przerywał okrzyków. Zdaniem historyków ostatnim świętym ogłoszonym przez aklamację był Filip Neri.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.