Pięciu snowboardzistów zginęło pod lawiną, która zeszła w sobotę w górach na zachód od Denver w amerykańskim stanie Kolorado - poinformowały lokalne władze.
Kataklizm przeżył szósty snowboardzista, któremu udało się wydostać spod śniegu i wezwać pomoc. Władze nie podały, w jakim jest on stanie.
Lawina zeszła w rejonie Gór Skalistych, niezwykle popularnym wśród narciarzy i snowboardzistów, a także turystów. Był to najtragiczniejszy taki wypadek w stanie Kolorado od 1962 roku, kiedy to pod zwałami śniegu zginęło siedem osób.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.