Wrocław: Ścieżka czterech świątyń

Budowa ścieżki ruszy w przyszłym roku. Świątynie położone są w istniejącej już dziesięć lat tzw. Dzielnicy Wzajemnego Szacunku. Spacer pomiędzy ewangelickim kościołem Opatrzności Bożej, synagogą Pod Białym Bocianem, prawosławną cerkwią Narodzenia Przenajświętszej Dziewicy i kościołem św. Mikołaja trwa nie dłużej niż kwadrans. Wierni czterech wyznań organizują wspólne imprezy charytatywne i spotkania edukacyjne dla dzieci. Odwiedzają świątynie sąsiadów. Razem się modlą, uczą i bawią. Ścieżka ma być turystyczną atrakcją. Centralnym punktem będzie dziedziniec tolerancji przy ul. św. Antoniego. Właśnie tam mają działać restauracje, sklepiki, galerie i księgarnie. Handlować będzie można tylko rzeczami związanymi z kulturą i obyczajami czterech wyznań. W projekt zaangażowali się przedstawiciele czterech wyznań i Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Założyli nawet specjalną fundację - Dzielnica Wzajemnego Szacunku Czterech Wyznań. Ścieżka ma kosztować ok. 1,5 mln zł. Kolejnych pięć milionów to koszt modernizacji budynków bezpośrednio z nią sąsiadujących i wykupu gruntów. • O. Emanuel z parafii św. Mikołaja: To ma być miejsce medytacji i wyciszenia, gdzie można pospacerować z dala od miejskiego hałasu. Chcemy stworzyć zaułki ze ścianami pamięci, bramami wyznaczającymi symboliczne przejścia od jednej religii do drugiej. • Andrzej Korus z parafii ewangelicko-augsburskiej: Będziemy prowadzić wspólne akcje, w czasie których dzieci będą poznawać inne wyznania. Chcemy też, by dzielnica była jednolicie oznakowana. • Ignacy Einhorn, przewodniczący Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej: Będziemy organizować wystawy judaików i kiermasze książek i obrazów o tematyce żydowskiej, płyt z muzyką żydowską i antyków. ks. Aleksander Konachowicz, kapelan z parafii prawosławnej: Chcemy przybliżać ludziom naszą kulturę, ale mamy problem z miejscem. Nasza salka katechetyczna jest na to za mała. A wiele osób interesuje się innymi wyznaniami. Przychodzi do nas dużo wycieczek.