Niezwykłe widowisko plenerowo-telewizyjne zatytułowane „Częstochowska Victoria", odbędzie się w najbliższą niedzielę, 11 września na Jasnej Górze.
W scenariuszu wykorzystane zostaną m.in. utwory Adama Mickiewicza, Cypriana Kamila Norwida, O. Augustyna Kordeckiego, Henryka Sienkiewicza, fragmenty homilii Jana Pawła II oraz kompozycje Wojciecha Kilara i Marcina Pospieszalskiego. W widowisku „Częstochowska Victoria” wystąpią m. in.: Krystyna Feldman, Daniel Olbrychski, Anna Seniuk, Maciej Kozłowski, Paweł Kukiz, Natalia Kukulska oraz aktorzy Teatru im. A. Mickiewicza w Częstochowie, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Częstochowskiej pod dyr. Jerzego Swobody, Towarzystwo Muzyków Orkiestry Dętej w Częstochowie, Intradziści Jasnogórscy; Schola Gregoriańska Zakonu Paulinów, chóry oraz zespół „Arka Noego”. Podczas konferencji prasowej zorganizowanej 5 września w częstochowskim Urzędzie Miasta o wielkim przedsięwzięciu „Częstochowskiej Victorii” mówili Jerzy Bielunas, reżyser widowiska, Marcin Pospieszalski, kierownik muzyczny. W spotkaniu z mediami uczestniczyli także prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona, rzecznik Jasnej Góry o. Stanisław Tomoń oraz Teresa Kaczor, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta. „To wielkie wydarzenie związane z 350-leciem obrony Jasnej Góry – mówił prezydent Tadeusz Wrona – To będzie widowisko, jakiego w Częstochowie chyba jeszcze nie było, a który wymyślili nasi Częstochowianie”. „Widowisko to będzie nie tylko ogólnopolskie, ale ogólnoświatowe, bo będzie transmitowane przez Telewizję „Polonia’. I wiem, że wielu naszych rodaków wie już o tym widowisku i czeka na nie. I zapewne oglądalność widowiska w świecie będzie również ogromna, co nas bardzo cieszy” – podkreśliła Teresa Kaczor. „My chętnie to wszystko wykonamy. Ale mamy nadzieję, że przy pomocy ojców paulinów, którzy na pewno jeszcze pomogą nam w ‘inny sposób’, uda nam się to wszystko, i że pogoda dopisze, a przynajmniej będzie bez deszczu, bo to jest chyba dla nas najistotniejsze” – mówiła z nadzieją Halina Bisztyga-Przebinda, producent widowiska. „Każdy twórca im bliżej takiego widowiska i takiego przedsięwzięcia, tym bardziej uświadamia sobie ilość znaków zapytania, a pierwszym jest pogoda. To wszystko o czym mówimy przekłada się na setki osób i miliony elementów będących sprawa przypadku – stwierdził Jerzy Bielunas – My je pragniemy zrobić, żeby było piękne, żeby je wspominano. Przypominając sobie swoje korzenie i wzruszenia związane z Jasną Górą i z dzieciństwem tutaj, ale już potem dorosłe życie i swoje doświadczenia zawodowe sumujemy je, żeby to dobrze wyszło. Będę się starał, żeby widowisko było, jak najlepsze, ale nie mogę Państwu dziś powiedzieć, że tak się stanie” – podkreślił reżyser w rozmowie z przedstawicielami mediów. „Będziemy się modlić, żeby to był jak najlepiej, żeby ta wizja, która zawarta jest w scenariuszu była zrealizowania” – zapewniał Marcin Pospieszalski, kierownik muzyczny.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.