Politycy wykorzystują wizerunek Jana Pawła II - Nie można tak Ojca Świętego wplątywać w kampanię. Nie wierzcie tym, który to czynią - apeluje bp Tadeusz Pieronek.
Andrzej Lepper zamieścił na swej ulotce zdjęcie z Janem Pawłem II zrobione w Watykanie w 2002 r. Wizerunek Leppera klęczącego przed papieżem trafia głównie na festyny Samoobrony w całym kraju - na nich rozdaje się ulotkę. - Mnie nie udało się dostać na audiencję, żałuję tego, ale szef był u Ojca Świętego, więc dlaczego nie ma teraz pokazywać fotografii z tej wizyty? - dziwi się Danuta Hojarska, zastępczyni Leppera. Lubelski kandydat z Samoobrony Bogusław Warchulski umieścił w swojej reklamówce słowa, które miał wypowiedzieć do niego Jan Paweł II na audiencji w 1996 r.: "Pamiętaj o tych, których nie stać na przyjazd do mnie". - U Ojca Świętego byłem aż siedem razy - wyjaśnia Warchulski. Zdjęciem z Janem Pawłem II chwali się również startująca do Senatu gdyńska posłanka PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk - założycielka Powiernictwa Polskiego. Na jej ulotce tuż przy fotografii z papieżem widnieje rada prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: "oddając na nią głos, dokonacie Państwo dobrego wyboru". - To zupełnie naturalne, że zamieściłam zdjęcie z Ojcem Świętym. Dla mnie Jan Paweł II jest największym autorytetem od lat, a ta wizyta uwieczniona na zdjęciu była wielkim przeżyciem - mówi posłanka. - Ale dlaczego wykorzystuje Pani ten największy autorytet w kampanii? - pytamy. - To nie jest wykorzystywanie, to jest moje życie. Biskup Tadeusz Pieronek uważa, że ktokolwiek z polityków sięga w kampanii wyborczej po zdjęcia z Janem Paweł II, postępuje nieuczciwie. - Konia kują, a żaba nogę nastawia. To nadużycie, instrumentalizacja religii i mizeria duchowa. W Ojcu Świętym nie należy szukać poparcia w kampanii wyborczej - podkreśla biskup. - Mam nadzieję, że wyborcy jednak odróżnią ziarno od plew. Nie można wierzyć tym, którzy sięgają po wizerunek Jana Pawła II, aby wygrać wybory. To skandal!
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.